Hydrauliczne Popychacze

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
Hubert
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 193
Rejestracja: 13 wrz 2009, 23:52
Motocykl: Suzuki GS500E i Honda CB750 SF
Lokalizacja: Bytom

Hydrauliczne Popychacze

Postautor: Hubert » 25 wrz 2009, 11:24

Po przesiadce z Suzuki GS500 na Sevenkę, ciężko nie zauważyć takiego rozwiązania technicznego jakim jest: hydrauliczna regulacja luzu zaworowego i wygoda z tym związana oraz oszczędność na serwisie jeżeli regulację luzu zaworowego zlecało się mechanikowi.

Znalazłem taką informację, na jednym z for internetowych:
Jeśli mamy w silnikach popychacze hydrauliczne to musimy pamiętać o wymianie oleju, bo są one wrażliwe na każde nawet najmniejsze zanieczyszczenie. Trzeba sprawdzać poziom oleju regularnie.
Zanieczyszczony olej może w znacznym stopniu wpłynąć na prace popychaczy. Wpływ ma także jakość oleju silnikowego (nie wlewać byle czego).
Są one też zwykle w czołówce elementów uszkadzanych przez niewłaściwy dobór oleju lub jego zanieczyszczenia w normalnej eksploatacji.

Popychacze powinny być wymienianie na nowe, nie mogą być ani regulowane, ani naprawiane

Odpowietrzanie elementów kasujących luzy zaworów silnikowych

W zależności od warunków pracy silnika (częste uruchamianie, rozruch zimnego silnika, rozruch po remoncie silnika) może wystąpić głośna praca układu sterującego pracą zaworów. Jako szybką metodę odpowietrzenia układu hydraulicznego zaleca się:
1. Jeżeli po pierwszym uruchomieniu silnika (np. montaż po remoncie), po ponownym uruchomieniu silnika lub przy pracy na wolnych obrotach przy rozgrzanym silniku występują hałasy, należy zwiększyć obroty silnika do ok. 2500 obr/min i utrzymywać je przez ok. 4 minuty lub płynnie zmieniać obroty silnika w przedziale 2000 - 3000 obr/min. przez okres 4 minut.
2. Pozostawić silnik pracujący na wolnych obrotach i przez 30 sek. kontrolować czy stuki ustały.
3. Jeżeli po wykonaniu czynności 1 i 2 nie słychać stuków, świadczy to o odpowietrzeniu popychaczy. Jeżeli w dalszym ciągu słychać stuki należy ponownie powtórzyć czynności 1 i 2.
4. W większości przypadków (90%) stuki popychaczy można wyeliminować już za pierwszym razem.
5. W wyjątkowych przypadkach może stać się niezbędnym, ażeby czynności 1 i 2 powtórzyć 5 - 6 krotnie.
6. Jeżeli mimo to stuków nie da się wyeliminować zaleca się wymienić popychacze na inne.

Czy ktoś z Was stosuje raz na jakiś czas taką metodę?
Wiem że należy stosować dobry olej, zmieniać regularnie.
Można stosować dodatek czyszczący silnik.

Można coś jeszcze zrobić?

piotreek
stary Seveniarz
Posty: 326
Rejestracja: 14 sie 2006, 09:56
Lokalizacja: Opolskie/Kluczbork

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: piotreek » 25 wrz 2009, 11:45

Tak, jeździć i od czasu do czasu przypałować pod czerwone pole na ciepłym silniku.

Awatar użytkownika
KLOSZ
Mr. Kamizelka
Posty: 6195
Rejestracja: 07 sie 2007, 18:27
Motocykl: BuBu Er 1150 GiejeS
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: KLOSZ » 25 wrz 2009, 11:55

Jezdzic i nie czytac za duzo forow w internecie ;-)
W czasie jazdy jak utrzymujesz predkosc obrotowa miedzy 3 i 4 tys. obr. to tez sie odpowietrza :spoko:
Zdrowko
KLOSZ
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
Cytaty na dziś i jutro:
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - ® KLOSZ ™
"To co widzisz to też jest patologia, tylko trochę inna niż Twoja..." - tez ® KLOSZ ™
Było: Pony 50, 2 x CBSF, FJR, Trampek, a jest GiejeS :)

Awatar użytkownika
lopuch
stary Seveniarz
Posty: 608
Rejestracja: 22 mar 2008, 22:47
Motocykl: black
Lokalizacja: Poznań / Złotów

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: lopuch » 25 wrz 2009, 13:00

Hubert nie ruszaj - ja na początku dużo czytałem i szukałem dziury w całym - jak nie chodzi jak sieczkarnia to nic z tym nie rób.
Jak się s pitoli to prawdopodobnie są zasyfione - można je przepłukać.
W poz w serwisie do którego jeżdżę robili to raz w jednej sevence z powodzeniem, więc się da i nie trzeba na wymieniać na nowe.
Pozdr
Łopuch
Amici fures témporum ;)

Dotknięcie kolektora po 300km - bezcenne :D

Hubert
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 193
Rejestracja: 13 wrz 2009, 23:52
Motocykl: Suzuki GS500E i Honda CB750 SF
Lokalizacja: Bytom

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: Hubert » 25 wrz 2009, 13:53

nic się nie pytoli, wszystko działa dobrze, tylko dobrze wiedzieć jak dbać, z tego co wynika to pewnie tylko lać, jeździć, regularnie zmieniać olej, filtry i tyle.

Awatar użytkownika
KLOSZ
Mr. Kamizelka
Posty: 6195
Rejestracja: 07 sie 2007, 18:27
Motocykl: BuBu Er 1150 GiejeS
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: KLOSZ » 25 wrz 2009, 14:12

D O K L A D N I E TAK, pilnowac okresow wymiany, zmianiac filtr i oleum, jezdzic :moto:
Zdrowko
KLOSZ
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
Cytaty na dziś i jutro:
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - ® KLOSZ ™
"To co widzisz to też jest patologia, tylko trochę inna niż Twoja..." - tez ® KLOSZ ™
Było: Pony 50, 2 x CBSF, FJR, Trampek, a jest GiejeS :)

domzal
Posty: 6
Rejestracja: 04 gru 2009, 13:51
Motocykl: honda cb seven-fifty

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: domzal » 04 gru 2009, 15:13

witam.w mojej sevence przy rozgrzanym silniku słychać delikatne pukanie popychacza.obawiam się że czeka mnie wymiana tej części.motor stał w garażu przez ok 4 lata więc może jest jakaś inna przyczyna?jeżeli jest ktoś ma jakąś poradę będę wdzięczny.

reles
Senior
Senior
Posty: 109
Rejestracja: 05 sie 2009, 10:44
Motocykl: vfr 750 rc36II
Lokalizacja: ---

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: reles » 06 kwie 2010, 18:50

Odkopuję, bo mam coś do dodania w temacie.

Otóż w mojej Sevence po rozgrzaniu nawalało z rozrządu, z lewej strony. Nie jakoś strasznie, ale było to lekko wnerwiające, szczególnie, że słychać było to w czasie jazdy. Coś tak jakby tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=qC-KdTXUgVM

Udałem się z tym do Aleksandra, gdzie regulatory zostały profesjonalnie wydłubane i zastąpione nowymi (lekko przechodzonymi), przy okazji wymieniono łańcuch rozrządu, a oględziny tego co akurat było widać po zdjęciu wałków nie wykazały jakiegoś ponadprzeciętnego zużycia.

Efekt jest taki, że nic się nie zmieniło i jak nap****ało tak nap****ala, dziękuję za uwagę.

Awatar użytkownika
KLOSZ
Mr. Kamizelka
Posty: 6195
Rejestracja: 07 sie 2007, 18:27
Motocykl: BuBu Er 1150 GiejeS
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: KLOSZ » 06 kwie 2010, 19:19

Dziekujemy za cenna uwage potwierdzajaca propagowane na tym forum stanowisko, ze jesli dziala, to nie ruszac i nie polepszac na sile.
Szkoda, ze poniosles koszty opisanej operacji :(
Zdrowko
KLOSZ
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
Cytaty na dziś i jutro:
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - ® KLOSZ ™
"To co widzisz to też jest patologia, tylko trochę inna niż Twoja..." - tez ® KLOSZ ™
Było: Pony 50, 2 x CBSF, FJR, Trampek, a jest GiejeS :)

reles
Senior
Senior
Posty: 109
Rejestracja: 05 sie 2009, 10:44
Motocykl: vfr 750 rc36II
Lokalizacja: ---

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: reles » 06 kwie 2010, 19:25

No właśnie "jeśli działa", dla mnie jak coś wali to znaczy, że nie działa, albo działa, ale zaraz może przestać. ;)
Koszty na szczęście nie były przesadnie duże (tutaj pozdrowienia dla Aleksandra).

Awatar użytkownika
sztylu
stary Seveniarz
Posty: 559
Rejestracja: 27 cze 2009, 20:29
Motocykl: HONDA CB 750 1992 r.
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: sztylu » 07 kwie 2010, 13:03

Może to z alternatora... taki problem był już opisywany na tym forum. Poza tym jest jeszcze rzadko pojawiający się na forum kolega Zimny. Też mu wszyscy mówili że regulatory, żeby olać ... a jednak skończyło się wymianą silnika (miał problem z panewką)... jako kolejne ekstremum mogę podać mój przypadek grzechotanie dokładnie między 2500 a 3000 obrotów i w żadnym innym zakresie - problem prozaiczny - niedokręcona stacyjka... a dałbym sobie rękę uciąć że dźwięki dochodziły z silnika... już chciałem zamawiać łańcuch rozrządu :-) życzę ci żeby było jak u mnie a nie jak u Zimnego.
Jeszcze nie jedną paranoję przyjdzie nam przeżyć i robić swoje!

reles
Senior
Senior
Posty: 109
Rejestracja: 05 sie 2009, 10:44
Motocykl: vfr 750 rc36II
Lokalizacja: ---

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: reles » 07 kwie 2010, 14:54

Przejechane mam z tym już ponad 6000 km + niewiadomo ile poprzedni właściciel, więc jakby miało coś paść to już by dawno padło. :)
Na liście Nighthawha mają ludzie podobne problemy na sprzętach ze sporym przebiegiem, wniosek zawsze ten sam - hgw, nie ruszać i jeździć, co też teraz sam mogę potwierdzić. :|

Awatar użytkownika
Kazik
Beniamin
Beniamin
Posty: 57
Rejestracja: 19 sie 2008, 21:14
Motocykl: RC42 '99; ex RC17 '84
Lokalizacja: LU

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: Kazik » 19 kwie 2010, 23:59

TTTM ;)
trzeba się przyzwyczaić że po większym przebiegu chodzi jak beczka gwoździ ;) (ewentualnie wymienić hydropopychadła na nowe ;) ). Co do dźwieków to mnie to tylko denerwuje brzęczenie tłumika gdzieś ze spodu- mam nadzieję że w tym roku uda mi się to w końcu zrobić
pozdrawiam

simsun
Seveniarz
Seveniarz
Posty: 203
Rejestracja: 13 maja 2007, 18:51
Motocykl: CeBeTa 750'92
Lokalizacja: Brwinów

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: simsun » 24 kwie 2010, 10:56

Moja sevena miała ok 90tys km. Jeździła bardzo ładnie. Popychaczy stukało czasem 2 a czasem 8 :hahaha: Te elementy zmniejszą luz zaworowy. Najważniejsze, z punktu widzenia spalania w cylindrze jest to aby zawór nie miał za małego luzu, żeby w momencie uniesienia krzywki był zamknięty. Większy luz nie jest jeszcze taki tragiczny - oczywiście na dłuższą metę jest ale to na bardzo dłuższą. Mój motocykl latał i nie było żadnych problemów. Nie ma co wpuszczać się w koszty wymiany tego typu mechanizmów bo z reguł wynosi to ok 1/4 wartości motocykla. Chyba że masz dojścia do cen hurtowych.
Słońce świeci, droga równa, Marian toczy kulki z gówna

reles
Senior
Senior
Posty: 109
Rejestracja: 05 sie 2009, 10:44
Motocykl: vfr 750 rc36II
Lokalizacja: ---

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: reles » 24 lip 2010, 12:40

Odkopuję po raz kolejny, może się komuś przyda.

Zalałem sevenę syntetycznym Mobilem 15W50 i nastąpiło porażające wyciszenie rozrządu. 8)

Także nie polecam półsyntetków Motula (10W40, 15W50), wygląda na to, że nie dają rady po mocnym nagrzaniu pieca.

piotreek
stary Seveniarz
Posty: 326
Rejestracja: 14 sie 2006, 09:56
Lokalizacja: Opolskie/Kluczbork

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: piotreek » 24 lip 2010, 15:24

Miałem motula 10w40 pół syntetyczny - klepało, mam elf syntetyk 10w50 klepie od czasu do czasu.

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: Wojtas » 24 lip 2010, 20:02

Zalałem sevenę syntetycznym Mobilem 15W50 i nastąpiło porażające wyciszenie rozrządu.

Także nie polecam półsyntetków Motula (10W40, 15W50), wygląda na to, że nie dają rady po mocnym nagrzaniu pieca.
Mobil 15W50 to mineralny olej ;) , a Motul 10W50 i 15W50 to też... mineralne oleje- wiec ta wypowiedz nie wnosi nic nowego. Syntetyk to tylko oleje o wartości lepkości 0W i 5W. Bardzo możliwe że oleje mineralne wyciszają hydropopychacze w motocyklach o dużych przebiegach.
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

reles
Senior
Senior
Posty: 109
Rejestracja: 05 sie 2009, 10:44
Motocykl: vfr 750 rc36II
Lokalizacja: ---

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: reles » 24 lip 2010, 21:12

Mobil 15W50 to mineralny olej ;) , a Motul 10W50 i 15W50 to też... mineralne oleje- wiec ta wypowiedz nie wnosi nic nowego. Syntetyk to tylko oleje o wartości lepkości 0W i 5W. Bardzo możliwe że oleje mineralne wyciszają hydropopychacze w motocyklach o dużych przebiegach.
Coś ci się kolego mocno pomieszało, Mobil1 Racing 4T 15w50 - syntetyk, Motul 5100 15w50 - półsyntetyk. Sprawdź na stronach producentów ;) .

Awatar użytkownika
LuTo
dmuchnij moją trąbkę
Posty: 1832
Rejestracja: 01 sty 2008, 15:29
Motocykl: R1200RT
Lokalizacja: WWY

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: LuTo » 25 lip 2010, 08:17

Motul 5100 15w50
i jest gęściejszy niż 10W40, dlatego jest zalecany przy temperaturach ostatnio u nas panujących.
I również pewnie dlatego wyciszył coś tam w motorze.
========
LuTo
Obrazek

reles
Senior
Senior
Posty: 109
Rejestracja: 05 sie 2009, 10:44
Motocykl: vfr 750 rc36II
Lokalizacja: ---

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: reles » 25 lip 2010, 09:29

Nie tak, na Motulu też padaka klepała. Pomaga zalanie syntetykiem xW50, xW60, po prostu one lepiej trzymają lepkość po silnym rozgrzaniu i stąd jest ciszej.

piotreek
stary Seveniarz
Posty: 326
Rejestracja: 14 sie 2006, 09:56
Lokalizacja: Opolskie/Kluczbork

Re: Hydrauliczne Popychacze

Postautor: piotreek » 25 lip 2010, 11:44

Na zimę zaleję 10w60 i zobaczymy, czy będzie różnica pomiędzy 10w50 a 10w60.


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości