Czy mieliście nieprzyjemność zerwania linki sprzęgła albo gazu podczas jakiegoś tripu ?
Wolałbym dmuchać na zimne tylko zastanwiam się jak stwierdzić zużycie linki - czy można coś zrobić oprócz jej smarowania i jak ją smarować - po całości koncówki przy klamce (w kat. Louisa jest jakiś przyrząd do smarownania linek ale jakoś nie kumam za bardzo jak to mam zrobić całą linke końcówke - o co kaman ?!)
Czy może kupic zapas wsadzić pod siodło i tyle ?
Linki - nie URL
- lopuch
- stary Seveniarz
- Posty: 608
- Rejestracja: 22 mar 2008, 22:47
- Motocykl: black
- Lokalizacja: Poznań / Złotów
Linki - nie URL
Pozdr
Łopuch
Amici fures témporum
Dotknięcie kolektora po 300km - bezcenne
Łopuch
Amici fures témporum

Dotknięcie kolektora po 300km - bezcenne
- lesor
- (ex SF)
- Posty: 1999
- Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
- Motocykl: [ex] SF94 + SF93
- Lokalizacja: archiwum
Re: Linki - nie URL
Ja smarowałem linki po ich wypięciu. I sprzęgła i gazu.
Dół wkładałem w butelkę, w górę wlewałem olej przekładniowy.
Inaczej z napędem prędkościomierza. Nie wiem czemu ale zawsze tam mocno rdzewiało. Najpierw przelewałem WD40, potem czyściłem pancerz linką (jak lufę wyciorem), potem przelewałem benzyną, żeby wypłukac WD40 i na koniec zalewałem olejkiem.
Co do trwałości. Ja oglądam raz na sezon końcówki linek (przy beczkach). Jeśli nie ma ani jednego drucika urwanego - zostawiam. Jak mi sie kiedyś zdarzy, że będzie - linkę wymienię.
Dół wkładałem w butelkę, w górę wlewałem olej przekładniowy.
Inaczej z napędem prędkościomierza. Nie wiem czemu ale zawsze tam mocno rdzewiało. Najpierw przelewałem WD40, potem czyściłem pancerz linką (jak lufę wyciorem), potem przelewałem benzyną, żeby wypłukac WD40 i na koniec zalewałem olejkiem.
Co do trwałości. Ja oglądam raz na sezon końcówki linek (przy beczkach). Jeśli nie ma ani jednego drucika urwanego - zostawiam. Jak mi sie kiedyś zdarzy, że będzie - linkę wymienię.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie
- lopuch
- stary Seveniarz
- Posty: 608
- Rejestracja: 22 mar 2008, 22:47
- Motocykl: black
- Lokalizacja: Poznań / Złotów
Re: Linki - nie URL
Dzięki !
w wolnej chwili tak zrobie - myślisz że normalny olej silnikowy też sie nada czy za rzadki ?
w wolnej chwili tak zrobie - myślisz że normalny olej silnikowy też sie nada czy za rzadki ?
Pozdr
Łopuch
Amici fures témporum
Dotknięcie kolektora po 300km - bezcenne
Łopuch
Amici fures témporum

Dotknięcie kolektora po 300km - bezcenne
- NIUTON
- Junior
- Posty: 26
- Rejestracja: 30 cze 2008, 09:41
- Motocykl: Sevenfifty '1992
- Lokalizacja: Giżycko
Re: Linki - nie URL
Witam, normalny czyli 5W, lub 10W jest zbyt rzadki. Wycieknie i
. Użyj takiego jak do skrzyni biegów w katamatanie, lub do przekładni napędowej. Na pewno jakiś Twój kumpel ma moto z wałem kardana, to chyba podaruje Ci ze 20 kropelek i linka jak nówka funfel nie śmigana.

Prawie jak dom..... http://www.bikepics.com/pictures/1367247/, http://www.bikepics.com/pictures/1367255/
-
- Seveniarz
- Posty: 203
- Rejestracja: 13 maja 2007, 18:51
- Motocykl: CeBeTa 750'92
- Lokalizacja: Brwinów
Re: Linki - nie URL
Mamy takie coś (nie wiem czy to dokładnie to) w serwisie, gdzie pracuję. Nie bardzo działa. Poza tym to jest przystosowane (podobno) do tych smarów co to wszystko robią za ciebie.(w kat. Louisa jest jakiś przyrząd do smarownania linek ale jakoś nie kumam za bardzo jak to mam zrobić całą linke końcówke - o co kaman ?!)
Słońce świeci, droga równa, Marian toczy kulki z gówna
- lopuch
- stary Seveniarz
- Posty: 608
- Rejestracja: 22 mar 2008, 22:47
- Motocykl: black
- Lokalizacja: Poznań / Złotów
Re: Linki - nie URL
Chodzi o coś takiego - katalog louisa - 10037007- chyba pod cisnieniem bo inaczej to nie łapie jak to ma działać ...Mamy takie coś (nie wiem czy to dokładnie to) w serwisie, gdzie pracuję. Nie bardzo działa. Poza tym to jest przystosowane (podobno) do tych smarów co to wszystko robią za ciebie.(w kat. Louisa jest jakiś przyrząd do smarownania linek ale jakoś nie kumam za bardzo jak to mam zrobić całą linke końcówke - o co kaman ?!)
Albo jest po niemiecku napisane jak to działa - a ja po niemiecku to tylko parę słów znam



Pozdr
Łopuch
Amici fures témporum
Dotknięcie kolektora po 300km - bezcenne
Łopuch
Amici fures témporum

Dotknięcie kolektora po 300km - bezcenne
-
- stary Seveniarz
- Posty: 272
- Rejestracja: 11 lut 2005, 19:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Linki - nie URL
Znajomemu niedawno poszła linka sprzęgła akurat pod sklepem z częściami do "emzetek" udało się dopasować linkę i dojechać do domu. Gorzej jak pójdzie w trasie. O linki od gazu bym się tak nie martwił, bo są 2 i zawsze da radę do domu dojechać.
Najczęściej jak pęka linka od sprzęgła to pęka przy samej klamce, jeżeli masz już małe ślady przetarcia to przed trasa wymien na nową.
Najczęściej jak pęka linka od sprzęgła to pęka przy samej klamce, jeżeli masz już małe ślady przetarcia to przed trasa wymien na nową.
- iceq
- stary Seveniarz
- Posty: 504
- Rejestracja: 30 maja 2006, 16:56
- Motocykl: CB1300 VFR1200F k1200gt JUNAK
- Lokalizacja: Sieradz-Lodz
- Kontakt:
Re: Linki - nie URL
Z tym się akurat nie zgodzę. Jedna z nich otwiera a druga zamyka przepustnice. Jak poleci zamykająca zostaje sprężyna która domknie ale jak otwierająca to masz chłopie problem. Linki jak pękają to zwykle po przygodach albo przeróbkach. Mnie sie nie zdarzyło jeszcze. No inna sprawa że licznik elektronika sprzęgło hydraulika, pozostają linki od gazu które dorobiłem w Częstochowie po tym jak zachciało mi sie przerobić uchwyty kierownicy i oryginalne okazały sie za krótkie. Te dorobione maja wkładkę teflonową w środku i nie wymagają żadnego smarowania. Zresztą te nowe linki nie powinny być smarowane. Jeżeli zaczyna sie linka zacinać to znaczy sie pękła w środku i już po niej, a pękła bo była załamana na skutek przygody i ktoś ją naprawił. Lepiej dorobić albo kupić nową.O linki od gazu bym się tak nie martwił, bo są 2 i zawsze da radę do domu dojechać.
iceq
tylko mięczaki jedzą miód, twardziele żują pszczoły ....
http://www.bikepics.com/members/iceq/
http://www.bikepics.com/members/iceq/
-
- stary Seveniarz
- Posty: 272
- Rejestracja: 11 lut 2005, 19:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Linki - nie URL
no tak, ale jak pójdzie zamykająca to pół biedy, a jak otwierająca to chyba można przełożyć i uratować sytuację. Bez zamykającej da się chyba jechać.
- iceq
- stary Seveniarz
- Posty: 504
- Rejestracja: 30 maja 2006, 16:56
- Motocykl: CB1300 VFR1200F k1200gt JUNAK
- Lokalizacja: Sieradz-Lodz
- Kontakt:
Re: Linki - nie URL
Zdaje sie ze i tu bieda. One nie są jednakowe tak mi sie coś wydaje. Jest dłuższa i krótsza w większości przypadków, no i różne końcówki mocowania w oprawie manetki mają. Kiedyś chyba nawet widziałem że w jakimś motocyklu to jest jedna linka tylko ma dwa pancerze i jest chytrze założona. W ostateczności jak mawiają masz łeb i h... to kombinuj. Hehehehmożna przełożyć i uratować sytuację.
Pozdro
iceq
tylko mięczaki jedzą miód, twardziele żują pszczoły ....
http://www.bikepics.com/members/iceq/
http://www.bikepics.com/members/iceq/
- son_of_freedom
- Junior
- Posty: 27
- Rejestracja: 21 lip 2008, 01:00
- Motocykl: Honda Seven-Fifty '98, SHL M11
- Lokalizacja: Puławy/Lublin
Re: Linki - nie URL
ja linki potraktowałem olejem roślinnym.. ślizgają się idealnie ;]
Full Speed Ahead!
- Wojtek_K
- komandor
- Posty: 1989
- Rejestracja: 20 cze 2007, 17:36
- Motocykl: pierwsza była Sevenka ...
- Lokalizacja: Łódź
- Kazik
- Beniamin
- Posty: 57
- Rejestracja: 19 sie 2008, 21:14
- Motocykl: RC42 '99; ex RC17 '84
- Lokalizacja: LU
Re: Linki - nie URL
Ja znam jeszcze - ich habe eine grube babe gedupciś...
Albo jest po niemiecku napisane jak to działa - a ja po niemiecku to tylko parę słów znambratwurst mit brot und bier bitte
iś chabe kajn cigareten
i j'ai nes parl pas francais
![]()

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości