Macie może jakiś patent na czyszczenie syfu przysmażonego do kolektorów?
Jadę sobie ostatnio przez Brzydgoszcz, i w pewnym momencie na światłach wiatr wdmuchnął mi jakiś foliowy worek pod maszynę. Co się stało zorientowałem się dopiero jak poczułem smród palonego tworzywa. Cholerstwo stopiło się, i obkleiło mi dwa kolektory. Na zimno odchodzi niechętnie, na ciepło - cóż, czyszczenie jest dość ryzykowne. Zebrałem na gorąco największe gluty, ale całość ciągle wygląda fatalnie. I wali ode mnie zgrzewarką do plastiku.
Jakieś sugestie?
Czyszczenie kolektorów
- watson
- stary Seveniarz
- Posty: 556
- Rejestracja: 04 lis 2012, 11:10
- Motocykl: SF, DL1000
- Lokalizacja: Poznań
- szamanek5
- stary Seveniarz
- Posty: 513
- Rejestracja: 03 gru 2011, 00:56
- Motocykl: RC42 96`
- Lokalizacja: Białystok
Re: Czyszczenie kolektorów
Hmmm... Szczerze mówiąc nie robiłem tego, ale próbowałbym acetonem.
Urodziłem się po to by jeździć na moto ! 

- marcin_z
- stary Seveniarz
- Posty: 1174
- Rejestracja: 30 sie 2010, 14:24
- Motocykl: XJR1300 ; TT 1200
- Lokalizacja: WPR
Re: Czyszczenie kolektorów
Umnie syn tak przypalił buty jak jechaliśy i zamiast trzymać tam gdzie do tego miejsce to trzymał na wydechach
został piekny ślad spalonej gumy - zmyłem normalnie rozpuszczalnikiem. Trzeba było się troche naskrobać ale śladu brak.

Motorynka --> Honda CB750SF --> Yamaha XJR1300 --> Honda Varadero 1000XL --> Triumph tiger 1200
- watson
- stary Seveniarz
- Posty: 556
- Rejestracja: 04 lis 2012, 11:10
- Motocykl: SF, DL1000
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czyszczenie kolektorów
Jak to dobrze, że pracuję tam gdzie pracuję.
Aceton jest, jak nie da rady, to w następnej kolejności spróbuję izopropanolem i metanolem. Rozpuszczalnika niestety nie mamy...
Dam znać czy coś zadziała.
Aceton jest, jak nie da rady, to w następnej kolejności spróbuję izopropanolem i metanolem. Rozpuszczalnika niestety nie mamy...
Dam znać czy coś zadziała.
-
- stary Seveniarz
- Posty: 500
- Rejestracja: 23 sty 2010, 18:37
- Motocykl: Było SF 750
- Lokalizacja: było CB750
Re: Czyszczenie kolektorów
A spróbuj rozgrzać silnik, i w rękawicach co by się nie oparzyć poprostu szmatą to zetrzyj.
Powinno zadziałać - juz to przerabiałem

Powinno zadziałać - juz to przerabiałem









- watson
- stary Seveniarz
- Posty: 556
- Rejestracja: 04 lis 2012, 11:10
- Motocykl: SF, DL1000
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czyszczenie kolektorów
Aceton nie działa. Na ciepło usunąłem jedynie przysmażone gluty, ale przebarwienia zostały. Pozostaje potraktować to pastą polerską, albo czekać aż się wypali.
- Leon
- Seveniarz
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 cze 2012, 22:52
- Motocykl: JHRC42
- Lokalizacja: 51.89157, 19.63490
Re: Czyszczenie kolektorów
Czyścik spiralny do garnków + woda z jakimś detergentem - ładnie schodzi syf 

- Hyde
- stary Seveniarz
- Posty: 1017
- Rejestracja: 19 sty 2012, 17:07
- Motocykl: Honda Seven Fifty (2001)
- Lokalizacja: Mikołów
Re: Czyszczenie kolektorów
Kup w obi lub innym markecie rozpuszczalnik nitro wszystko schodzi jak mam problem z mocnymi nalepkami tzn. klejem nitro bez problemu to usuwa.
Rozpuszcza wszystko tylko nie metalopodobne rzeczy oraz plastik. Rewelacja polecam praktycznie na wszystko ;-].
Rozpuszcza wszystko tylko nie metalopodobne rzeczy oraz plastik. Rewelacja polecam praktycznie na wszystko ;-].
- watson
- stary Seveniarz
- Posty: 556
- Rejestracja: 04 lis 2012, 11:10
- Motocykl: SF, DL1000
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czyszczenie kolektorów
No dobra.
Testowałem aceton, izopropanol, metanol, ksylen, toluen, rozpuszczalnik nitro.
Zarówno na zimno jak i na ciepło (wg niektórych źródeł polietylen rozpuszcza się jedyie na gorąco).
Niestety, bez rezultatu.
Okazało się, że cholerstwo trzeba po prostu zeskrobać.
Benedyktyńską robotę ułatwiło zastosowanie chińskiej podróby Dremela, z obrotową szczotką. Robota czasochłonna, bo przypomina czyszczenie dużej powierzchni elektryczną szczoteczką do zębów. No i legendarna trwałość chińskich narzędzi budziła obawy, że druciak nie dotrwa do końca operacji.
Co ciekawe, kolektory nawet nie zmatowiały, ale polerowanie im się przyda.
Póki co oczyściłem jeden. Zwykła foliowa torebka, a tyle zabawy.
Testowałem aceton, izopropanol, metanol, ksylen, toluen, rozpuszczalnik nitro.
Zarówno na zimno jak i na ciepło (wg niektórych źródeł polietylen rozpuszcza się jedyie na gorąco).
Niestety, bez rezultatu.
Okazało się, że cholerstwo trzeba po prostu zeskrobać.
Benedyktyńską robotę ułatwiło zastosowanie chińskiej podróby Dremela, z obrotową szczotką. Robota czasochłonna, bo przypomina czyszczenie dużej powierzchni elektryczną szczoteczką do zębów. No i legendarna trwałość chińskich narzędzi budziła obawy, że druciak nie dotrwa do końca operacji.
Co ciekawe, kolektory nawet nie zmatowiały, ale polerowanie im się przyda.
Póki co oczyściłem jeden. Zwykła foliowa torebka, a tyle zabawy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości