luzy na zaciskach hamulcowych
-
- stary Seveniarz
- Posty: 272
- Rejestracja: 11 lut 2005, 19:40
- Lokalizacja: Warszawa
luzy na zaciskach hamulcowych
Witam,
Matiej zapytał się mnie czy mam luzy na zaciskach. Sprawdziłem i okazało się, że mam zarówno z tyłu jak i z przodu na wszystkich zaciskach. Minimalnie ruszają sie na boki, tak ok. 0.5mm.
Trochę się tym zaniepokoiłem więc dajcie znać czy tak powiino być czy nie. Klocki z tyłu mam nowe a z przodu zużyte tak w 40%
Pozdrawiam
ADI
Matiej zapytał się mnie czy mam luzy na zaciskach. Sprawdziłem i okazało się, że mam zarówno z tyłu jak i z przodu na wszystkich zaciskach. Minimalnie ruszają sie na boki, tak ok. 0.5mm.
Trochę się tym zaniepokoiłem więc dajcie znać czy tak powiino być czy nie. Klocki z tyłu mam nowe a z przodu zużyte tak w 40%
Pozdrawiam
ADI
-
- (ex SF)
- Posty: 169
- Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
U mnie się rusza ponad wszelką miare napewno. Widzialem w wielu motocyklach i różnie to było. Nasze CB (z Elkrissowiska) każda oprósz Zbiga sie ruszała mniej lub bardziej a moja i Lesora najbardziej. U mnie nawet coś metalicznie puka jak sie z większą siłą rusza. XJ div 9 letnia też sie ruszała. Jedni tj Lesor mówią ze tak ma być inni tj Zbigu mówią ze musi być na stałe.
żyj i daj żyć innym
-
- Beniamin
- Posty: 64
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 20:03
- Lokalizacja: Łódź
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
-
- (ex SF)
- Posty: 169
- Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- stary Seveniarz
- Posty: 369
- Rejestracja: 08 maja 2005, 20:10
- Motocykl: SV 650 '2002
- Lokalizacja: Łódź
-
- (ex SF)
- Posty: 169
- Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- stary Seveniarz
- Posty: 369
- Rejestracja: 08 maja 2005, 20:10
- Motocykl: SV 650 '2002
- Lokalizacja: Łódź
-
- Beniamin
- Posty: 64
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 20:03
- Lokalizacja: Łódź
racja tarcze pływające są na takich jakby pierścieniach mocowane do słoneczko-podobnego środka i jak je poruszać to generalnie dzwonią tymi śmiesznymi nitami-pierścieniami(dużo suzuk tak ma!)
co do zacisków napewno mamy pływające,bo i jedno(zaciski) i drugie(tarcze) umie pływać!!!może czas sporty motoro-wodne!!heheh!!
co do zacisków napewno mamy pływające,bo i jedno(zaciski) i drugie(tarcze) umie pływać!!!może czas sporty motoro-wodne!!heheh!!
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
No kiedyś w boldorze stała nówka CB w salonie to bym pojechal sprawdić jak w nowym jest, a teraz qpa. A moze wiecie jaki obecnie robiony motocykl ma taki tym hamulcy jak CB SF. Po prostu bym w salonie sprawdził czy ma sie ruszać czy nie. Bo u jednych sie rusza mnie u innych bardziej ze znaczym wskazaniem na rocznik. To znaczy ze im starszy sprzet tym bardzie ma plywające?? 

żyj i daj żyć innym
- sebi_x
- stary Seveniarz
- Posty: 313
- Rejestracja: 10 lut 2005, 08:12
- Motocykl: '92 SF+'12 CBF1000
- Lokalizacja: okolice Gdyni (Połchowo)
Na pewno takie same hamulce miała VFR ka. Ale czy nadal ma, to pewności nie mam niestety. Ale u kumpla w VFR też zacisk się "gibie". Ale czy za mocno czy nie za mocno to nie wnikaliśmy.
"...gdybym chciał się tam po prostu dostać, pojechałbym pociągiem..."
"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)
Sebi
"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)
Sebi
-
- Mistrz Parkietów
- Posty: 616
- Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
- Motocykl: CB750LTD
- Lokalizacja: Warszawa
Kurde Panowie, onanizujecie powietrze. Pływający zacisk polega na tym że część zaciskająca się na tarczy razem z klockami, przesuwa się po osi koła w zamocowanym do goleni jarzmie. Przesuwa a nie branzluje na wszystkie strony. Pływająca tarcza jest wtedy kiedy zacisk stoi a tarcza na specjalnych nitach rurkowych się przesuwa. Jedno rozwiązanie z drugim ma tyle wspólnego co koń z koniakiem i nie są one stosowane razem. W SF jest pływający zacisk a to że lata jak żyd po pustym sklepie, jest wynikiem wybicia otworów w których są trzpienie i na nich właśnie pracuje zacisk. To że kiedyś tego nie było jak ktoś pisze, a teraz jest, to znaczy że aluminium się już wychetało dobrze. Na 4 pręcikach bodaj 8mm hamujecie 250kg motocykla + kierowca + ew. pasażer. Przy prędkości 150/h to jest dobrze ponad tonę.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber
rura-bomber
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
-
- stary Seveniarz
- Posty: 272
- Rejestracja: 11 lut 2005, 19:40
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Mistrz Parkietów
- Posty: 616
- Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
- Motocykl: CB750LTD
- Lokalizacja: Warszawa
-
- (ex SF)
- Posty: 169
- Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- Pampers / Chińska SF
- Posty: 503
- Rejestracja: 07 lip 2005, 23:37
- Motocykl: BMW K1200RS
- Lokalizacja: Warszawa-Chomiczówka
- Kontakt:
jesli chodzi o temat gibania sie zacisków głownie przedniego koła zaniepokojoy przez niektorych z Was zrobiłem wywiad oraz udezyłem do tych co chyba sie znają...
a więc patrzac na profesjonalistów czyli nówki sztuki w salonach... nie spotkałem motocykla ktoremu sie nie ruszają zaciski. wczoraj nawet widziałem identyczna "sevenke" heheh buchacha jak moja tyle ze nówka niesmigana i ofoliowana i tez sie ruszają.
serwisy Hondy, Yamahy, Kawasaki, w ktorych pytałem i lookałem rózne modele dostałem informacje ze tak ma być bo to taki model zacisków. Wiec wierze specjalistom i niech tak zostanie.
a więc patrzac na profesjonalistów czyli nówki sztuki w salonach... nie spotkałem motocykla ktoremu sie nie ruszają zaciski. wczoraj nawet widziałem identyczna "sevenke" heheh buchacha jak moja tyle ze nówka niesmigana i ofoliowana i tez sie ruszają.
serwisy Hondy, Yamahy, Kawasaki, w ktorych pytałem i lookałem rózne modele dostałem informacje ze tak ma być bo to taki model zacisków. Wiec wierze specjalistom i niech tak zostanie.

- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
-
- Frywolna Anetka
- Posty: 800
- Rejestracja: 11 mar 2005, 16:26
- Lokalizacja: Gdańsk
Kornel przejechał się w piątek moją Four.......i urwał mu się zacisk
Wisiał na 1 śrubie......płyn się wylał.......dobrze, że tyłem wyhamował.........zzieleniałam......dziękuję Bogu, że mi chłopa nie połamało!!!!!! Sprawdzajcie chłopy zaciski.......
Tak na marginesie.......ciekawe, czy komuś podpadłam na parkingu, czy same mi się śrubki wykręciły.....

Tak na marginesie.......ciekawe, czy komuś podpadłam na parkingu, czy same mi się śrubki wykręciły.....

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości