szkrzynia biegów
-
- Mistrz Parkietów
- Posty: 616
- Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
- Motocykl: CB750LTD
- Lokalizacja: Warszawa
- torello
- 1966-2005
- Posty: 519
- Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
- Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny
- lesor
- (ex SF)
- Posty: 1999
- Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
- Motocykl: [ex] SF94 + SF93
- Lokalizacja: archiwum
ADI, sprobuj, sam bylem zadziwiony.
Zreszta podobno rzekomo tak sie zmienia na torze, musze popatrzec a tymczasem niech sie Zbigu wypowie. Do Czestochowy to byla moja pierwsza trasa z takim sposobem jazdy a zaobserwowalem, ze Zbigu zmienia ze sprzeglem.
Zreszta podobno rzekomo tak sie zmienia na torze, musze popatrzec a tymczasem niech sie Zbigu wypowie. Do Czestochowy to byla moja pierwsza trasa z takim sposobem jazdy a zaobserwowalem, ze Zbigu zmienia ze sprzeglem.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie
-
- Mistrz Parkietów
- Posty: 616
- Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
- Motocykl: CB750LTD
- Lokalizacja: Warszawa
Lesor w górę jadę bez sprzęgła. W dół, pisałem, używam pół. Nie wiem czy dotykałeś mojego sprzęgła, gdybym go tak często używał jak sugerujesz to odpadła by mi dłoń. Chodzi naprawdę ciężko. To że kładę rękę na klamce jest tylko i wyłącznie przyzwyczajeniem. A faktem jest że na torze bardzo rzadko używa się sprzęgła ale parę typów motocykli ma trochę inną konstrukcję skrzyni. Zamiast rozwiązania przesuwnych kół zębatych jest system z tzw przesuwnym klinem gdzie koła są zazębione na stałe a bieg jest wybierany tylko zazębieniem klina wewnątrz danej pary kół. Większość samochodów rajdowych ma taki patent i jak można zauważyć w relacjach z rajdów, kierowca tylko tryka taką pałeczkę i już. To wymyśliła bodaj Yamaha.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber
rura-bomber
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
-
- Frywolna Anetka
- Posty: 800
- Rejestracja: 11 mar 2005, 16:26
- Lokalizacja: Gdańsk
Hamuję redukując biegi, też ograniczam użycie hamulców. W trasie jest to w pełni wykonalne. Przy jeździe w grupie używam hamulców znacznie częściej-ten z tyłu niekoniecznie musi zauważyć, że zwalniam. Kiedy jeździmy w grupie, prowadzący używa pulsacyjnych sygnałów światła hamulcowego, kiedy chce zasygnalizować niebezpieczeństwo na drodze np.piasek, plamę oleju etc.
W mieście staram się pamiętać o hamulcu-nawet jeżeli jego użycie nie jest niezbędne, a widzę katamaran siedzący mi na ogonie, wolę mignąć mu stopem. (oszczędności, oszczędnościami, ale wolę nie mieć z nim styczności
)
W mieście staram się pamiętać o hamulcu-nawet jeżeli jego użycie nie jest niezbędne, a widzę katamaran siedzący mi na ogonie, wolę mignąć mu stopem. (oszczędności, oszczędnościami, ale wolę nie mieć z nim styczności
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
Hahha słusznie prawisz kobieto z tym światłem stopu. niema co oszczędzać żarówek. A propo hamujących katamaranów i siedzenie na ogonie to musze powiedziec ze mrygnięcie im stopem nieźle odstrasza ldzi w puszkach. Najpierw kilka mrygnięć stopem a potem w lusterku widze jak nim rzuca po drodze w trakcie ostrego hamowania.
Natomiast w tej kwstji myślałem jeszcze o jakimś krótki i dosadnym napisie na kufrze.. ale to nowy wątek zrobie...w ognisku

Natomiast w tej kwstji myślałem jeszcze o jakimś krótki i dosadnym napisie na kufrze.. ale to nowy wątek zrobie...w ognisku

żyj i daj żyć innym
-
- Junior
- Posty: 34
- Rejestracja: 11 lip 2005, 16:32
- Lokalizacja: Skawina,Małopolska
Truble
Mam pytanie czy podczas wbijania biegu powinno cos tak głsniej jakby klikac lub zaskakiwac, czy moze jest to wina naciągu łańcucha...?? bo wydaje mi sie ze podczas zmiany biegu zbyt szarppie..??? please help
Hoooonnnnddaaaaaa!!!
-
- Frywolna Anetka
- Posty: 800
- Rejestracja: 11 mar 2005, 16:26
- Lokalizacja: Gdańsk
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
Ja to wam powiem tyle ze z tego co zaobserwowałem to biegi w Hondach przynajmniej CB750 nie wchodzą najlżej i trzeba sie przyklądać zeby np z 1 na 2 luz nie został. Dodatkowo wrzucanie biegów objawia sie słyszalnym wyraźnie KLIK. Np w XJ którą kiedyś jeździlem XJ600 89 biegi wchodziły jak w masełko. Cicho lekko tak samo Yamamoto ma w Diversjonce. Biegi wchodzą tak ze mozna je w skarpetach wrzucać. Co do Cięzko chodzącego sprzęgła to mialem sprzęglo (jak to Zbigu nazwał kondoniaste) podkręcił mi i potem nie mogłem wciskać, łapa mnie bolała. Nasmarowałem linke z Yamamotem (z 50ml oleju mu za rękaw naleciało hehe) i sprzęgło chodzi jak bajka.. możne je k..... wciskać.. o przepraszam jednym palcem.
Tak że anetko jezeli nie zmienialas spręzyn sprzęgła na jakieś mocniejsze to powinno pomóc. Zbigu to ma takie sprzęgło... ze lewej ręki bym mu nie podał bo zgniecie.
Tak że anetko jezeli nie zmienialas spręzyn sprzęgła na jakieś mocniejsze to powinno pomóc. Zbigu to ma takie sprzęgło... ze lewej ręki bym mu nie podał bo zgniecie.
żyj i daj żyć innym
- dofo
- powsinoga
- Posty: 1849
- Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
- Motocykl: SevenFifty '92
- Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
- Kontakt:
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
-
- Mistrz Parkietów
- Posty: 616
- Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
- Motocykl: CB750LTD
- Lokalizacja: Warszawa
Anetko nasze modele tak mają dlatego że jest wysprzęgnik starego typu. U mnie nawet rosłe chłopaki mają problem ze sprzęgłem a na dodatek mam sportowe sprężyny więc sobie wyobraź. Lewą ręką jak se ściskam to samo suche zostaje.Czy u Was sprzęgła też tak ciężko biorą? W korkach mi łapka puchnie. Na trasie nie ma problemu, ale w mieście trochę mi to przeszkadza.
Motylku, jak wbijasz 1 to słychać ją wyraźnie (klika i zaskakuje). Co do szarpania.....może jak redukujesz biegi to prędkość masz za dużą-wtedy szarpie.

Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber
rura-bomber
-
- Mistrz Parkietów
- Posty: 616
- Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
- Motocykl: CB750LTD
- Lokalizacja: Warszawa
Prawdopodobnie masz to samo co ja. Tarcze są na końcu żywota więc się zakłada mocne sprężyny. Ale linka sprzęgła długo tego nie wytrzyma i da ciała. Trzeba zmieniać tarcze i założyć stare sprężyny. Ja ich nie wyrzuciłem.Zmieniłam sprężynki na mocniejsze, mój mechanik mówi, że tak musi być i już. Chyba, że chcę mieć ślizgające się sprzęgło.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber
rura-bomber
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości