Nareszcie kupiłem

[grysiu]

Po długich poszukiwaniach znalazłem swoje moto. jest to maszyna z 1997 roku o dość nietypowym wyglądzie.Sprowadzona z Hamburga.Przebieg 30 tysięcy udokumentowany przeglądami i fakturami z serwisu więc wydaje się prawdopodobny.Cena 2500 euro.
Dla ciekawskich http://picasaweb.google.pl/grysiuu/MojaMaszyna

[mol]

gratulaje-fajna Kanapa zajebista-wygodna ?
pzdr

[Cycu]

Siedzenie pierwsza klasa

[grysiu]

Jeszcze nie miałem okazji pojeździc więc nie wiem czy kanapa wygodna.Ale siedzi się dobrze i te parę metrów co pojeździłem też jest nieżle .Zobaczymy w nornalnej eksploatacji ale jak narazie to sprawa utkneła w skarbówce na 7 dni.Czekam na świstek że zapłaciłem 160 zeta i że nie musze już więcej płacić.Koszmar !

[oster]

przyjedz na zlot sevenek :piwo:

[grysiu]

Chętnie a kiedy się zlatujecie?

[oster]

Kolego!czytaj dokładniej wszystko jest nadane w odpowiednim temacie

[grysiu]

Kolego! czekam na aktywacje konta więc nie mam dostępu do wszystkich postów.

[Wojtek_K]

mnie po 400 km d...a boli z przyjemnością zmieniłbym siedzisko

[grysiu]

Dzisiaj zarejestrowałem i mimo kiepskiej pogody troche pojeździłem .I powiem wam że w porównaniu z jej poprzedniczką Yamahą xj600 jazda na Hondzie to raj na ziemi.jestem zadowolony z wyboru marki i polecam ten sprzęt wszystkim jeszcze niezdecydowanym .Troche tylko martwią mnie stukające zawory a raczej chyba jeden na wolnych obrotach ale po rozgrzaniu stukot przechodzi w delikatne cykanie.W sevence zaskoczyła mnie cicha i przede wszystkim bezwibracyjna praca silnika nawet w wyższych zakresach obrotów oraz precyzyjna i również cicha praca skrzyni biegów.Heble rewelacja.Siedzenie jak narazie bez zastrzeżen, o wiele wygodniejsze niż tradycyjne.Jednym słowem motocykl pierwsza klasa!

[KLOSZ]

z przyjemnością zmieniłbym siedzisko

Wojtku, specjalnie dla Ciebie zmienilem obicie kanapy. Jest duuuzo wygodniej, nie wspominajac, ze Tulka nie bedzie mi zjezdzala na plecy przy kazdym hamowaniu.

[Batman]

Gratuluję!
Ale masz fajnie... Ja na zakup mojej maszynki jeszcze muszę trochę poczekać (czerwiec - październik) ale nic to - się poczeka. Do tego czasu moja cudowna Jawunia będzie prowadzić mnie kolejnymi winklami naszych (bez)dróg...