Witam,dziś korzystając z plusowych temperatur wyskoczyłem na warsztat do kolegi mechaniora i zmieniliśmy łożyska wahacza,poszło jak po maśle,ale zaciekawił mnie jeden z wężyków spustowych co lecą kolo wahacza.Jeden z nich jest zaślepiony (na oko oryginalny plastikowy korek) i jest w nim jak myślę paliwo,czy należy go opróżniać co jakiś czas,czy jak?

proszę o poradę,nadmieniam ,że mam motor od niedawna stąd takie może śmieszne pytania dla starszych posiadaczy sevenek

, pozdrawiam

Ostatnio zmieniony 02 kwie 2013, 20:45 przez
slawko, łącznie zmieniany 1 raz.