Pochwalę się Wam czymś: Posiadam SR-2W sumie masz rację- albo rowerek albo jak się kiedyś jeździło Simsonkiem SR-1 lub 2- toto sie brało pod pachę, przenosiło z niedogodnej sytuacji i jechało dalej. Gdzie te czasy..


Pochwalę się Wam czymś: Posiadam SR-2W sumie masz rację- albo rowerek albo jak się kiedyś jeździło Simsonkiem SR-1 lub 2- toto sie brało pod pachę, przenosiło z niedogodnej sytuacji i jechało dalej. Gdzie te czasy..
termostat-nieWyobraź se moto chłodzone cieczą bez wiatraka, tam opływ powietrza na postoju nic nie daje, a u nas są żeberka na cylindrach i głowicy i to o wiele większe niż w Banditach.
No ale wiatrak nie zaszkodzi , z tym że musiał by go załączać termostat.
Mało profesjonalnie
Żeby zagotować olej trzeba ponad 300 st C także nie masz co się przejmowaćponieważ jest dużo głosów przeciw wiatrakowi to poruszam ten temat z dużą ilością osób. I wczoraj w rozmowie z bratem i jego śfarem poruszyliśmy temat oleju.![]()
No i teraz się zacznieWszyscy w tym wątku mówią o niepotrzebności wiatraka i genialności japońskich inżynierów.Ale skupiają sie wyłącznie na motorze.
![]()
A co na to olej? Ile właściwości smarownych straci olej jak go zagotujesz do 130 stopni? A jak straci to czy bedziesz go wymieniać co tydzień? czy bedziesz jeździł na przepalonym i po dupie dostaną wszystkie łożyska i silnik? Myślę że to ciekawy aspekt i warto o tym pomysleć. Jak niechcący przegrzałem malucha na górkach w czechach to wujas mechanik też zalecił mi zmiane olejuczyli może coś w tym jest?
http://www.motohybrid.pl/produkt,motul, ... ,5005.html
No racja nasz motulik ma 218, ale do 300 to i tak jeszcze daleko
Ja jeżdżę na motulu. Łańcuch też smaruje smarem Motul`a.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości