Nietypowy problem z bakiem
: 17 kwie 2020, 19:20
Witam,
Mam dosyć dziwny problem.. Moja Hondzia po zimie nie chciała odpalić. Po wymianie świec, kabli i fajek zagadała
Co prawda trochę ją podusiło, ale gdy się już nagrzała było ok, ale to tylko dygresja ( chciałem się pochwalić, że mi się udało
) ...
Wróciłem do garażu postawiłem moto na nóżce i po chwili widzę, iż paliwo kapie na rozgrzany silnik i zaczyna kopcić
Paliwo leciało górą, uszczelką przy korku baku ( na zdjęciu ).
Jak otwieram bak to widzę, że paliwo tak jakby się uniosło i po otwarciu zaczyna schodzić w dół, tą dziurką która jest przy wlewie. Po zamknięciu po chwili znów paliwo się unosi i wycieka przez uszczelkę. ( na zdjęciu + ew mam filmik który to obrazuje)
Od baku wychodzą dwa wężyki: cienki i grubszy. Cienki jestem w stanie przedmuchać, ale grubego ni chu...
Moje pytanie:
- od czego tak właściwie jest ten gruby wężyk, za co odpowiada ?
- do czego jest ta dziurka przy wlewie, która jak myślę jest z tym grubszym wężykiem powiązana
Podpowiedzcie jak sobie z tym fantem poradzić, bo trochę się boję że po przejażdżce jak to paliwo będzie tak kapać to się jeszcze zapali
Pozdro
Mam dosyć dziwny problem.. Moja Hondzia po zimie nie chciała odpalić. Po wymianie świec, kabli i fajek zagadała

Wróciłem do garażu postawiłem moto na nóżce i po chwili widzę, iż paliwo kapie na rozgrzany silnik i zaczyna kopcić

Paliwo leciało górą, uszczelką przy korku baku ( na zdjęciu ).
Jak otwieram bak to widzę, że paliwo tak jakby się uniosło i po otwarciu zaczyna schodzić w dół, tą dziurką która jest przy wlewie. Po zamknięciu po chwili znów paliwo się unosi i wycieka przez uszczelkę. ( na zdjęciu + ew mam filmik który to obrazuje)
Od baku wychodzą dwa wężyki: cienki i grubszy. Cienki jestem w stanie przedmuchać, ale grubego ni chu...
Moje pytanie:
- od czego tak właściwie jest ten gruby wężyk, za co odpowiada ?
- do czego jest ta dziurka przy wlewie, która jak myślę jest z tym grubszym wężykiem powiązana
Podpowiedzcie jak sobie z tym fantem poradzić, bo trochę się boję że po przejażdżce jak to paliwo będzie tak kapać to się jeszcze zapali

Pozdro