Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Witam ostatnio zdjąłem bak i poczułem że lata coś w środku. Po płukaniu oraz machaniem odwróconym bakiem udało mi się wydobyć z niego dziwne kawałki jakiejś zaschniętej substancji(załącznik). Może ktoś wie co to jest. Czy Honda w bakach stosowała jakieś warstwy zabezpieczające która to teraz mogła się wykruszyć? Czy możliwe że to jakaś zaschnięta stara benzyna- możliwe że motocykl mógł długo stać nieużywany.

o quswa co to jest a motor ci jezdził?

Prawie jak żywica.Ale w zbiorniku?

O żuchwa! Ale niezly syf... moze ktos impregnowal albo zabezpieczal zbiornik antykorozyjnie jakims domowym sposobem?

może nie ma co panikować benzyna lubi wytwarzać osady jest to związane z jej budową chemiczną. Najmniejszą trwałością odznaczają się benzyny otrzymywane przez rozkład termiczny ciężkich węglowodorów, zawierają one dużo nienasyconych związków a te łatwo ulegają utlenianiu i powstają kwasy i oczywiście osady podobne do żywic. Kolor nawet mógłby pasować. Ewentualne pytanie gdzie zalewałeś bak.

U mnie w baku w moim ogarku kiedyś po około 2 latach benzynka wyglądała podobnie tylko się rozwarstwiła,na jakąś ciecz i stałą konsystencję z tym że ta stała była bardziej żelowata.

Motorek niedawno kupiony więc nie wiem gdzie był wcześniej tankowany w Polsce od około roku wcześniej jeździł gdzieś w Belgii. Udało mi się chyba wszystko wyjąć ze środka tylko zostało samo sitko od kranika bo się chyba ułamało czy coś i nie mogę go wyjąć w żaden sposób macie jakiś pomysł? Pod koniec zimy moto idzie na czyszczenie i regulacje gaźników bo nie wiadomo czy to coś nie zrobiło osadu w gaźnikach.

nie sądzę, żeby ten osad był w gaźniku ale gaźniki i tak warto zrobić. Jak wyjąć ze zbiornika sitko pewnie tak samo jak wyjmowałeś ten osad

O to chodzi że sitko jest długie a bak w miejscu wlewu jest "niski" w dodatku przeszkadza bardzo ten wywinięty kołnierz do wewnątrz baku przy wlewie. Na razie zatankowałem do pełna i zamontowałem dodatkowy filtr pod koniec zimi czyszczenie i synchro gaźników i myślę że będzie dobrze.

Odkręcasz kranik od zbiornika i wyjmujesz go razem z sitkiem.Wpierw musisz pozbyć się paliwa ze zbiornika.

No niestety przez ten gruz w baku sitko spadło/odłamało się od kranika i teraz lata po baku... i chyba tam sobie zostanie :/

Wyciągnąć sitko i zamontować nowy kranik.

musi wypaść ze środka, widocznie operacja będzie trochę bardziej czasochłonna, zdejmij bak to powinno ułatwić operację..

Bak zdjęty nawet wodą pod ciśnieniem lałem żeby to wszystko wygonić... Teraz mróz więc prace wstrzymuje bo nieprzyjemnie się pracuje z zimną wodą na dworze. założę zewnętrzny filterek paliwa i najwyżej tak będę jeździć.

Bak zdjęty nawet wodą pod ciśnieniem lałem żeby to wszystko wygonić... Teraz mróz więc prace wstrzymuje bo nieprzyjemnie się pracuje z zimną wodą na dworze. założę zewnętrzny filterek paliwa i najwyżej tak będę jeździć.

A gdzie ty masz chłopie mróz? Tu ponad +6st na plusie