Strona 1 z 1

TYLNA OŚKA

: 10 cze 2013, 22:57
autor: materna
Witam
Zdjąłem dzisiaj tylne koło bo zmieniałem opone. Przed ponownym zalozeniem mam pytanie.
Czym smarujecie tylna oske zanim ja włozycie spowrotem?
Pozdrawiam

Re: TYLNA OŚKA

: 10 cze 2013, 23:24
autor: KLOSZ
A jakims tam mazidlem molibdenowym czy innym towotem...

Re: TYLNA OŚKA

: 11 cze 2013, 16:22
autor: szamanek5
Ja używam "ATE Plastilube", ewentualnie "Textar Ceratec". Właściwie to samo tylko producent inny. Zaletą tych smarów jest to, że nie robią się oleiste i nie płynął pod wpływem wysokiej temperatury.

Re: TYLNA OŚKA

: 12 cze 2013, 08:10
autor: graphia76
Smarem miedziowanym możesz. Nie zaszkodzi

Re: TYLNA OŚKA

: 12 cze 2013, 09:24
autor: KLOSZ
Ja z miedzią podchodzę tylko do gwintów i to też tylko tam, gdzie jest daleko od aluminium, bo miedź się z aluminium nie lubią :)

Re: TYLNA OŚKA

: 12 cze 2013, 10:28
autor: wiesiek3d
Obojętnie jaki smar, chodzi tylko o to żeby nie zardzewiała.
A z miedziowym to tak jak Klosz prawi, ostrożnie.

Re: TYLNA OŚKA

: 12 cze 2013, 10:41
autor: szataniszcze
ja tam, grafitowym zaciągnąłem i pod łożyska też napchałem :mrgreen:

Re: TYLNA OŚKA

: 12 cze 2013, 10:45
autor: KLOSZ
Kiedys jakis gostek biegły w chemii warsztatowej mnie edukowal, i brzmiało to w skrócie mniej więcej tak:

- smar miedziowy tak, ale na połączenia gwintowe metal - metal, bez alu, bo miedź z aluminium z uwagi na różne elektroujemności, czy cos w tym guście powoduje powstawanie korozji elektrolitycznej, która żre aluminium

- smar na bazie dwusiarczku molibdenu MoS2 do wszelkiego rodzaju połączeń ruchomych (ośki, sworznie wahaczy, łozyska itp, za wyjątkiem połączen mechanicznych, ktore sie mocno nagrzewają - mowimy tu o temperaturach powyżej 600 stopni), bo wtedy dwusiarczek molibdenu zmienia sie w jakis tam trójsiarczek czegośtam (nie jestem chemikiem) i staje się żrący dla metalu z którym ma kontakt - ale nie wiem gdzie w motocyklu taka temperaturę można znaleźć w miejscach ruchomych połączeń mechanicznych

- na klemy i połączenia elektryczne najpierw zmyć elektrosolem, później posmarować wazeliną techniczną

- do stacyjki, jeżeli już cokolwiek, to suchy smar grafitowy, albo pryskane środki smarujące dedykowane do zamków i stacyjek (kiedys kupiłem taki specyfik firmowany przez Volkswagena i się sprawdza)

- WD40 niczego nie smaruje tylko zmywa i osusza

- na gumy, uszczelki (np w aucie) wazelina techniczna :sex: albo smar silikonowym w sprayu

to tyle na szybko co pamiętam :)