Zakucie "home made..."
: 03 lut 2013, 22:36
Pany miłe... To, że życie daje mi po garach nie ma znaczenia... Wiem... Ale chleba nie kupię, a napęd musi nowy być... I jest...
Płytka zakuwki nie chce wejść na sworznie, samoróbny przyrząd zapinam pośrodku między nimi by ów blaszkę wprowadzic na nie. Zniekształcam ją lekko... Potem zakuwam drążone sworznie. Niesmak fachowości, jej braku - zostaje... Kuć na nowo? Cholera... Może ktoś na to rzuci okiem.. Gdybym tak jeszcze potrafił wcisnąć tu zdjęcie...
Gdy napisze ktoś do mnie - wielkie dzięki. Trzymajcie się mocno...
Płytka zakuwki nie chce wejść na sworznie, samoróbny przyrząd zapinam pośrodku między nimi by ów blaszkę wprowadzic na nie. Zniekształcam ją lekko... Potem zakuwam drążone sworznie. Niesmak fachowości, jej braku - zostaje... Kuć na nowo? Cholera... Może ktoś na to rzuci okiem.. Gdybym tak jeszcze potrafił wcisnąć tu zdjęcie...
Gdy napisze ktoś do mnie - wielkie dzięki. Trzymajcie się mocno...