Z tego co zrozumiałem, to już to chyba rozkręcałeś ?
Ale dla potomnych ...
Ja jakoś sobie poradziłem, był to pierwszy raz - choś to wcale tak nie wygląda jak tu piszą - rozkrecasz góra dół i masz zrobione
1.Luzujesz w lagach górne nakrętki imbus 17.
2.Odkręcasz zaciski,półki,klakson,dolne 4 sruby i oś.
3.Wyciągamy koło i na końcu błotnik.
4.Teraz można wygodnie wyciagać lagi ( najlepiej jedną, a jak sobie z nią poradzisz to potem drugą)
5.Odkręcasz dolną śrubę (chyba imbus na przedłużce 6 ? wkręcany od wewnątrz lagi w aluminiową tuleję) i upuszczasz olej.
Powinny bez problemu puścić - w Suzuki jest tam spec klucz i to jest czasami problem z rozkręcaniem.
5.W pozycji leżącej, będąc przygotowanym na kopnięcie odkręcasz górną poluzowaną wcze sniej nakrętkę i wyskakuje sprężyna
z podkładką . Upuszczasz resztki oleju i wycierasz.
6.Zdejmujesz delikatnie zew.uszczelniacz, podważasz zawleczkę w wew. uszczelniaczu który wyjdzie dopiero patrz pkt.7.
7.Czymś podobnym do ośki przekładasz przez otwór ośki w ladze, stajesz stopą i możesz szarpać energicznie 2-3 razy do góry - laga chromowana powinna wyskoczyć
razem z uszczelniaczem i wyciągasz go zapamietując położenie.
(Może się zdażyć, tak jak u mnie, że razem z lagą wyciągniesz delikatną mosiężną tuleję która siedzi ciasno w koronie pod uszczelniaczem. Można ją tylko sposobem z powrotem wcisnąć - mianowicie, przy pomocy drewnianych czterech kliników, ściskasz ją w koronie na włożonej chromowanej ladze a starym uszczelniaczem dobijasz do końca).

- jak ja poharatsz to porysuje lagę.
8.Składasz z powrotem lagi,dokręcasz dolną śrubę, (jeśli potrzeba wciskasz mosiężną tuleję) smarujesz i zakładasz nowy uszczelniacz (patrz którą strona siedział stary) dobijając go starym, aż będzie widać wyzłobienie do zawleczki.
9.Zakładasz zawleczkę,upewniasz się że wszystko płynnie chodzi,zakładamy zew.uszczelniacz i teraz można zalać olejem ok.0,5l w lagę po wcześniejszym włożeniu z powrotem w półki i skręceniu - wygodnie jest odkręcić kierownicę.
10.Dociskając mocno,delikatnie dokręcasz nakrętki mając na uwadze gwint

- tak było wygodniej.
11.Składasz z powrotem do kupy błotnik,koło,napęd od licznika w swoje miejsce i wkładasz oś. Zaciski przy okazji wyczyścisz z syfu itd.- pięć razy sprawdzasz dokręcenie śrub !
12.Odpalasz silnik i rura
Pierwsza laga może zejść ze dwie- trzy godziny. Ale ta druga w kilkanaście minut jak zrozumiesz co z czym się skręca-rozkręca.
Satysfakcja gwarantowana
http://moto.allegro.pl/olej-bel-ray-usz ... 36284.html - dokładnie taki zestaw zakupiłem
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... PYwEeR8uSU - mniej więcej tak to wygląda
Powodzenia