Strona 1 z 2

Luzy na tylnej zembatce

: 05 lut 2012, 10:11
autor: szataniszcze
Mam dylemat. U śfagroskiego w Xj 600 latała mu na boki tylna zębatka na kole. Myślał że coś tam trza dokręcić,ale jak rozebrał to okazało się że miał totalnie wyjehane łożysko tej zębatki :co: :co:
No i po tym zdarzeniu śfagier z teściem oczywiście wymacali moją zębatke i mówią że jest luz :sciana: :sciana: :sciana: co prawda nie do końca i wierzę bo jak mi powiedział kumpel: każdy moton jest inny.
Ale teraz pytanie do was:
- jak złapiecie tylną zębatkę to chodzi na boki? (jeśli budowa jest podobna jak w XJ, to musi chodzić bo całość mocowana jest na takich dużych gumach w piaście)
- czy w ogóle jest w SF jakieś łożysko tej zębatki?

Re: Luzy na tylnej zębatce

: 05 lut 2012, 10:19
autor: KLOSZ
Zobacz rysunek na stronie 11-4 serwisowki i bedziesz wiedzial wszystko.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 05 lut 2012, 10:45
autor: wiesiek3d
Jest łożysko ale mi tam nic nie lata to ma być sztywne.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 05 lut 2012, 13:07
autor: szataniszcze
ale jak złapiesz zębatke z obu stron rękami i jedną pchasz, a drugą ciągniesz, na przemian to rusza sie? czy nie ?
\
wy macie jakąś serwisówke magiczną? ja tam zaglądam w te swoją książeczke i nic tu nie moge znaleźć....

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 05 lut 2012, 14:29
autor: wiesiek3d
Nie instrukcja obsługi a sevice manual - serwisówka.
Jak nie masz to ściągnij sobie z bmanual.com

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 05 lut 2012, 14:35
autor: Mariusz
Żadnego luzu - chyba, że masz niedokręcone koło. Rozwiązanie podobne do tego z MZki.
Magiczna serwisówka tutaj: http://www.konradki.net/sevenka/manuale ... manual.pdf ;)

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 05 lut 2012, 19:51
autor: szataniszcze
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dziękuje mariuszu :spoko:

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 05 lut 2012, 20:03
autor: KoGuT
Z tego co zauważyłem,to zębatka nie jest na sztywno związana z kołem,tylko pośrednio.Jest przykręcona,do jakby takiej piasty z jednym łożyskiem,która łączy sie z piastą koła na zasadzie nałożenia całości na siebie.A pomiedzy nimi są jeszcze takie gumowe klocki,coś na zasadzie tłumików drgań.Całość dopiero usztywnia się po skręceniu ośki koła.Czyli teoretycznie jakieś delikatne ruchy zębatką są możliwe z racji tych gumowych tłumików.A zbyt duże luzy mogą świadczyć o zużytych łożyskach koła ,lub tej piasty do której jest przykręcana zebatka.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 12 lut 2012, 15:14
autor: szataniszcze
heh, macałem dziś zębatkę i mam ten luz :sciana:
jak ruszam jedną ręką to zębatka chodzi jakieś 0,5 cm. także trza wymienić to łożysko :cenzura:
polecam wszystkim zmacać swoje zębatki :spoko:
myślicie żeby odrazy zmienić łożyska koła, czy dać se siana?

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 14 lut 2012, 15:26
autor: szataniszcze
popatrzta, to łożysko to będzie to z numerem 18-nie? 20-to uszczelniacz
bo na tym właśnie łożysku siedzi cały ten pierdolnik z zębatką, to raczej na 200% to łożysko
Obrazek

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 14 lut 2012, 17:46
autor: wiesiek3d
Wymień łozysko i będzie OK :spoko:
Ja w zeszłym roku przy wymianie opon wymieniłem wszystkie łożyska, pomimo że były sprawne, tak po prostu profilaktycznie żeby kół później nie wyciągać.
Koszt wszystkich łożysk przód i tył ok.60zł w hurtowni, kupiłem szybkobieżne SKF czy coś innego znanej firmy.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 14 lut 2012, 18:18
autor: szataniszcze
łorginalne łożysko zębatki w salonie hondy - 30 zeta
chyba zaszaleje i wymienię wszystkie jak już koło wytargam :mrgreen:

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 14 lut 2012, 20:34
autor: KoGuT
Ja swoje kupiłem w Harcie pod ich brandem m-line i co sie okazało, że są to skf,tyle że pakowane w hartowskie pudełka.A i cena była atrakcyjna.A co do wymiany to nawet sie nie zastanawiaj,tylko wymień wszystko przy jednej robocie.Mi zajęło to 10 minut na ściągnięcie i założenie nowych.Nawet bez ściągacza dasz rady,dobry pręt załatwi sprawe.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 14 lut 2012, 22:29
autor: szataniszcze
dzięki KoGut :3msie:
o taką konkretną wypowiedź mi chodziło :spoko:
rozumiem że uszczelniacze tyż dać nowe? smarowałeś tam czymś tą ośkę? jakiś smar czy cóś?

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 15 lut 2012, 15:28
autor: wiesiek3d
Uszczelniaczy nie musisz wymieniać, no chyba że mocno zużyte, a ośki też nie smarujesz, co najwyżej możesz ją liznąć smarem co by nie rdzewiała.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 15 lut 2012, 20:28
autor: szataniszcze
a te uszczelniacze da sie wyjać tak żeby ich nie rozpieprzyć? to znaczy miałem z czymś takim styczność jak robiłem remont silnika w motorynce. To są zimeringi, czy coś podobnego? Bo zimeringi trudno wyjąć żeby nie rozwalić... :sciana:
zagwozdke mam teraz bo kolo z hondy wyliczył mi komplet uszzelniaczy + łożyska i wyszło 315 zetów. I teraz nie wiem czy zainwesować, czy kupic jakieś np. SKF, czy olać i dobić to co mam? :sciana: kórwa :sciana:
3 stówy to trochę szmalcu jest... a ile takie hondowskie łożyska pochodzą? ktoś jeździ na oryginałach?

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 15 lut 2012, 22:53
autor: wiesiek3d
Idź do hurtowni łożysk i kup porządnej firmy, będą OK.
Tak to są simmeringi i nie ma problemu żeby je wyciągnąć bez uszkodzenia.
Tak jak pisałem za łożyska do przodu i tyłu w 70 zł powinieneś się zmieścić.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 16 lut 2012, 08:50
autor: szataniszcze
heh, chyba nie uda mi sie wykonać magicznego plany że pojade do cebuli z częściami, wymienie i będzie pięknie :roll:
pojadę, rozłożę , wyjme łożyska, oblukam uszczelniacze i podejmę decyzje. Łożyska wezmę do wawki i zakupie u dilera SKF identyczne. Bedzie musiała postać bez koła przez jakieś 2-3 tygle :? o to może jeszcze to koło do wawki bym wziął na ważenie...

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 16 lut 2012, 13:08
autor: wiesiek3d
Łożyska przód 6004 x 2 szt, łożyska tył 6303 x 2 szt i zębatka 6204 x 1 szt. wszystkie obustronnie kryte, ja kupiłem szybkobieżne (facet sam w sklepie mi takie dał, bo to do moto powiedział). :P
Simmeringom daj spokój, a jak już Cię tak serce boli to po wyjęciu skracasz sprężynę o jeden zwój i już jest ciaśniejszy, ale po co.
Te uszczelniacze nie muszą uszczelniacz wału w dwusuwie gdzie jest potrzebna idealna szczelność.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 16 lut 2012, 13:13
autor: szataniszcze
te oznaczenia np: 6303- to wymiary? jakieś oznaczenie ogólnego stosowania?

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 16 lut 2012, 18:38
autor: wiesiek3d
te oznaczenia np: 6303- to wymiary? jakieś oznaczenie ogólnego stosowania?

No teraz to się załamałem :co: , to są ogólnoświatowe oznaczenia rozmiaru łożysk, innych nie ma, można podać wymiary ale one nigdy nie są podane łożysku.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 16 lut 2012, 20:25
autor: szataniszcze
co sie tak dziwujesz?! zawsze jak kupowałem łożyska to szedłem, mierzyli i dawali. Ale pójdę i powiem te twoje 6303 i mam nadzieje że będą pasowały.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 16 lut 2012, 21:29
autor: Mariusz
To, które ma u Ciebie luz to 6204 (chyba). Poza tym jeżeli one są obustronnie zamknięte to w symbolu powinno być ZZ. W serwisówce powinno to być.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 16 lut 2012, 22:36
autor: wiesiek3d
Będą pasowały na 100% bo sam kupowałem.
Tak, w serwisówce jest chyba zaznaczone UU co u nas znaczy ZZ, bierz takie które mają gumowe osłony nie blaszane, są bardziej szczelne.
Ja dodatkowo wyciągałem z każdego osłonkę i waliłem dodatkowy smar.

Re: Luzy na tylnej zembatce

: 17 lut 2012, 09:04
autor: szataniszcze
a te łożyska to są kulowe czy walcowe?