Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Witam.
Kupując motocykl linka powrotu manetki przyspieszenia była pęknięta. Zakupiłem nową po założeniu manetka przestała wracać samoczynnie do pozycji zero. Wcześniej na jednej lince wracało wszystko jak należy. Czy to normalne czy tak ma być?

manetka wraca samoczynnie, sprawdź spręzynę

Musisz wyregulować luzy na pancerzach obu linek. Muszą być jednakowe, aby nie blokowały się wzajemnie.

Też miałem kiedyś uszkodzoną tą linkę.
Zastanawiałem się czy jest sens bawić się w jej wymianę skoro przecież wszystko działa.
Później dopiero uświadomiłem sobie, co by było gdyby, podczas jazdy "zaciął mi się gaz" przy max. otwartej przepustnicy...

Ok. Poluzowałem pancerze i jest ok. Dziękuje za podpowiedzi.

Pozwolę sobie odświerzyć temat .
Jak poluzować pancerze?

gaz mi sie nie cofa chodzi dosc ciężko po założeniu dwóch linek .Bez linki np gazu chodzi leciutko.Jak poluzować te pancerze? Wydaje mi sie że chodzi tak ciężko przez linke gazu , ale mam ją poluznioną chyba na maxa nawet zrezygnowałem z nakrętki przed pancerzem, jutro odpale i zobacze czy odpali po moim majstrowaniu

u mnie były zakładane podgrzewane manetki i wszystko jest tak nie spasowane że jak skręce wszystko na ścisk to też nie wraca. Z kolei jak nie skręce to gaz wraca, ale te wszystkie urządzenia przy manetkach z przełącznikami latają jak głupie przy ruszaniu manetką

Ja już sam nie wiem co robie nie tak,najpierw było tak jak na tym rysunku pogladowym (foto rollgaz wracał dosyc opornie ale wracał



potem przy zmianie kierownicy niechciało mi sie sciągaż zbiornika paliwa wiec wyciągnołem linke z rollgazu szczypcami
oczywiscie w czasie wkładania ułamałem zaczep na którym trzyma się linka

Żeby sie to trzymało dałem wkręta małego
Manetka już nie wracała sama.

Teraz mam wolne wiec zamówiłem sobie rollgaz sprawny aczkolwiek wkręt dobrze sie trzymał,ale żeby nie było lipy pomyślałem że sobie wymienie
Aby nie ułamać nowego rollgazu wyciagnołem linke z tego uchwytu przy gaznikach (foto. 8 )

Teraz sytuacja jest taka że z linki A na fotce numer 8 pozbyłem sie tej górnej nakrętki i jeszcze mi brakuje z 5 mm aby linka swobodnie wracała, jak zdejme linke B wszystko wraca, jak to chol...two poluzować?
LInka B chodzi w pancerzu idealnie, linka A chodzi cięzej ale to chyba przez spręzyne

Jak to zrobić żeby było dobrze?

Witam, u mnie również wystąpił problem z powrotem manetki gazu. Lekarstwo było proste i szybkie - pod ciężarek kierownicy powędrowała podkładka i manetka dynamicznie powraca do wyjściowego położenia

Sitek to nie to bo ja nie mam ciezarków i guma mi nie trze o kierownice, ale dzieki tobie i Kloszowi(wątek o obcieranie lrurek co ida linki o bak) .No i oczywiście mojemu geniuszowi , po przebudzeniu rozmyślając na ten temat doszedłem do wniosku że jak przegrzywie kierownice to zluzuja mi się linki i będzie gitara .Mam nadzieje że w ten oto prosty sposób uporam sie z tym .Jutro dam znać czy coś pomogło


Nie pomogło , ma ktos jakiś pomysł?

Czy ktoś w ostatnim czasie wymieniał manetki i może polecić coś konkretnego.
Ostatnio zgubiłem jeden cieżarek a po założeniu nowych rol gaz mi nie odbija jak się należy.
Problem leży po stronie manetki która i tak już został skórczona a nadal ociera o przełączniki.

A ktore zalozyles? Te oryginaly ode mnie czy jakies grzanne?

Założyłem te od Ciebie już jakiś czas temu, i wszystko było dobrze dopóki nie zmieniłem ciężarków przed wczoraj.

A nie da sie prawego ciezarka minimalnie wysunac z kierownicy, zeby nie obcieral?

Od atrony ciezarka poradzilem sobie. Lekko zeszlifowalem plastikowy rolgaz i jest idealnie, problem po przeciwnej stronie sie pojawil. Guma trze o ten plastikowy obudowe od zaplonu i swiatel. Smar nie pomaga jedno co mi przychodzi do glowy to obciac ta cala gume.

A moze skroc jeszcze odrobine od strony ciezarka i przesun gume do zewnatrz?

też tak miałem z moimi manetami jak pożądnie było skręcone to nie wracało, ale zrobiłem luzu między przełącznikami, manetką i i teraz jest spoko tylko że u mnie są same najdziwniejsze rozwiązania
a te przełączniki w ogóle chodziły mi z manetką przy oddawaniu gazu Przyłapałem więc tretytką do lusterka i już nic sie nie rusza

A moze skroc jeszcze odrobine od strony ciezarka i przesun gume do zewnatrz?

Wiesz te manetki od samego początku były jakieś dłuższe, po dokręceniu cieżarków mam takie dziwne wybrzuszenia, ale jest spoko. Oczywiście przykeliłem itp ...
Będe jeszcze coś kombinował