Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Bo ładuje go takim małym automatycznym prostownikeim(na nim pisze że ma 600mA)już 24 godziny i nie kręci mi rozrusznik.Objaw jest taki ,że po całej nocy ładowania coś tam cyka ale nie rozrusznik tylko coś pod siodłem,przedwczoraj jak go podłączyłem samochodowym to odpaił dojechałem do pracy a potem......kablami rozruchowymi od samochodu i dojechałem do domu:)wydaje mi się ,że akumulator powinien się od jazdy też naładować wiec może ma zwarcie?jak to sprawdzić?I czy ten automatyczny prostowniek można w każdej chwili odłączyć i spróbować czy trzeba czekać aż sie naładuje do końcą?



Sorry że zadaje takie pytania ale nie znam się za bardzo na prądach(*chociaż alarm podłączyłem....ale teorii nie znam)

POZDRAWIAM

Prostownik można odłączyć kiedy się chce, ale wszystko wskazuje, że Twoj akumulator jest już trupem. Ja mam prostownik 300mA i dawał jeszcze rade kiedy akumulator dogowywał(po 20min doładowania odpalał), ale w tym przypadku pacjent juz zszedł

a czy może ktoś znaj index (to co się podaje przy zakupieakumulatora,bo dzwonie i pytam ale numerki by pomogły:)

POZDRAWIAM

YB14L-A2

http://moto.allegro.pl/item999804407_ak ... magna.html
ja mam ten http://moto.allegro.pl/item1024626912_a ... 92_03.html

serdeczne dzięki!!!!bardzo mi pomogliście!


POZDRO

U mnie ,też nie chciał mi palić, zdechł mi na drodze ,myślałem że to bateria,a przy starcie rozrusznika było tylko pstryk gdzieś pod siedzeniem,jak się okazało bateria była dobra,nie miałem przejścia prądu na klemach ,mimo mocnego dociągnięcia śrub prąd nie dochodził,wystarczyło tylko je zdjąć i przeczyścić papierem, ściernym skręcić od nowa i śmigam bez problemu .

Jest tak;aku padł po 54 godzinnym ładowaniu ma 10,5v.zamófiłem yuasy czy jak to się piszę,tylko że ja mam + z lewej strony a yb14l-a2 ma go z prawej(po wyjęciu z motocykla jest(yb14-a2 bez l).ciekawe czemu?ale już w poniedział będę miał nowy,miałbym już ale pani w salonie jest analfabetką i zamówiła inny i jeszcze bez kwasu,chciała mi go wcisnąć i nalegała bym suchutki podładował!WYMIĘKŁEM!!!!!!
SWOJĄ DROGĄ NIKT NIGDY NIE ZIGNOROWAŁ MNIE TAK W SKLEPIE JAK TA PANI(pracownik salonu) ,oczywiście nie wymagam żeby mi do nóg klękali,ale jak uusłyszałem "nie zamówie bo tam nikt nie odbiera,w poniedziałek wyjeżdżam,wiec przyjedź w poniedziałek,trujesz kolego popsuł mi się telefon"a że sie znam z właścicielem to tego nie popuszczę.musiałem to napisać żeby odreagować,gdyby nie ta znajomość podał bym nazwę salonu i prosił wszystkich o omijanie go szer łukem.DRAMAT!

No METAL, dawaj namiary tego profi salonu. Takiej reklamy sie nie boimy

napiszę w poniedzaiałek jak porozmawiam z szeryfem,bo może to chwilowe zaćmienie pod nieobecność szefa(główny spredawca odszedł)wiec może jeszcze narazie nie.....


postro!

Dawaj, najwyzej sprostujesz

Sprawdzenie aku (dokładne) nie jest takie proste są do tego specjalne testery, nie jest istotne jedynie napięcie znamionowe ale także pojemność, prąd rozruchowy (pośrednio rezystancja wewnętrzna) można to wszystko sprawdzić domowymi sposobami ale lepiej pojechać np do Norauto i sprawdzić to testerem za 15 zł.