Facet to manufaktura, robi to za pomocą kawałka drewna dociskanego do blachy mosiężnej. Później całość jest polerowana na lustro i chromowana. Nazywa się to wyoblanie mosiądzu (znaikająca sztuka - można o tym poczytać w netcie) efekt jest taki, że można zrobić jedynie elementy okrągłe i kuliste. Odpadają wszystkie jajaka, rurki, kwadraciki i prostokąciki

tylko pełna symetria kulistego i okrągłego wykonania czyli wszelakiej maści rozety. Do innych rzeczy potrzebna jest prasa i kosztowne modele z twardej stali... więc kicha, oczywiście modele nie są uniwersalne ... jak widzisz wszystko to pieniądze... a ja tu nie moę pomóć.
Z rzeczy które jeszcze u gościa robię to zamówiłem sobie końcówki kierownicy 2 razy dłuższe niż oryginalne, oczywiście chromowany mosiądz (jak pedalić to na maksa

), ale jeszcze tego nie mam. Dałem mu moje oryginały na wzór. Mam już jedne identyczne z oryginałami tylko z polerowanej nierdzewki (też ciężkie i ładne), teraz pomyślałem o większych i cięższych, może zrobię także rozety na klaksony (ale jak będzie tanio - bo chromowane klaksony nie są za drogie). Chciałbym jeszcze tą osłonę chłodnicy ale to prostokąt więc nie zrobi

ale może jeszcze gdzieś to kupię.