Strona 1 z 2

Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 13:28
autor: indor
Cześć... Dawno mnie tu nie było. Na koniec sierpnia wracałem z kobietą z gór na motocyklu... parę kilometrów od domu złapał nas deszcz i miałem szlifa na prawą stronę. Ucierpiała owiewka akcesoryjna (olać ją), prawe lusterko (do śmieci), wygięty hamulec nożny (do wyprostowania) urwało prawą stopkę (tu pierwszy problem) no i oczywiście tłumik prawy (tu najbardziej boli i to drugi problem).

Sprawa wygląda tak że stopka jest mocowana do takiego powiedzmy "trójkątnego" elementu który z kolei jest przykręcony do ramy. Ten element jest odlewem i pękł. Czy ktoś wie gdzie można kupić tego rodzaju elementy ? ... No i tłumik a właściwie tłumiki. Jak widać na fotkach (w opisie link do galerii) mam tłumiki akcesoryjne, wiec kupić będę musiał dwa. Raczej nie chcę oryginalnych a te które mam nie wiem jakiego są producenta (już z nimi kupiłem moja hondę). Wiec teraz pytanie jak dobrać nowe tłumiki żeby nie było za dużego problemu z montażem... chce wymienić razem z kolektorami. Ale to nie wymiana jest problemem. Problem polega na tym że mocowanie tłumika do ramy a konkretnie ten malutki element ramy na końcu do którego się przykręca tłumik się ułamał... nie do końca ale jednak... do spawania :(

Oddał bym motor już do mechanika... ale nie chcę żeby to było na sztukę zrobione... chciałbym żeby zajoł się tym ktoś kto zrobi to naprawdę dobrze.

Re: Naprawa motocyklu po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 14:42
autor: piotreek
Ten trójkąt to chyba się set nazywa. Tłumiki szukaj nowych, o mocowanie się nie martw, bo to można spokojnie pospawać, bo nie jest to element, który wpływał by na prowadzenie motocykla.

I zmień temat: Naprawa MOTOCYKLA a nie motocyklu :moto:

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 15:03
autor: sztylu
Tłumiki znajdziesz na allegro bezproblemu, będziesz musiał później do nich zrobić synchro gaźników. Właśnie dlatego, że nie są oryginalne, nie będziesz miał z tym kłopotów. SETa kupić dość trudno (ale się da) i jest dość drogi ze 150 zł w dziale ogłoszeia dałem linka do kolesia który tyle chce (może jeszcze nie sprzedał). Lusterka są w zamiennikach ja za identyczne jak są w oryginale dałem 90 zł/sztuka

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 15:41
autor: Wojtas
Tłumiki szukaj nowych
Zanim zaczniesz kogoś pouczać, sam pisz poprawnie: "...tłumików szukaj nowych,..." :mrgreen: ;) .
Indor, napisz skąd jesteś, chyba że do mechanika z forumowego "polecenia" chcesz jechać przez całą Polskę.

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 15:52
autor: indor
Jestem z Błonia pod warszawą... wiesz mechanik jedyne czego się tu będzie dotykał to wymiany tłumików bo resztę sam sobie zrobię a tłumiki będą na samym końcu robione... podejrzewam że w przyszłym roku już. Narazie chcę się dowiedzieć co i jak, czego szukać, kupić żeby już mieć i tak dalej... no i interesuje mnie czy muszę w sumie wymieniać całe tłumiki z kolektorami czy mogę same końcówki, ale wolałbym z kolektorami.

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 15:54
autor: indor
Dla pewności że mówicie o elemencie o którym ja pisze dam jego zdjęcia :)

http://picasaweb.google.pl/indor13/HOND ... 5396266338
http://picasaweb.google.pl/indor13/HOND ... 8961613586

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 16:17
autor: Wojtas
Nie mogę Cię zrozumieć :co: :? Sam sobie naprawisz/wymienisz uszkodzone rzeczy, a tłumików/całego wydechu sobie nie założysz. W czym problem? Jasne że możesz wymienić same tłumiki, jeżeli kolektory i kolanka są ok. Cały inny/tuningowy wydech to raczej układ 4w1. Jeżeli przewidujesz zabawę na zimie, to czasu na szukanie czegoś Tobie odpowiadającego masz dużo...bez pośpiechu. Chyba że jeszcze się nie rozumiemy w tej kwestii.
Ten ułamany SET lepiej poszukać, ja swój spawałem i roboty z wypiłowaniem zbliżonego do orginału kształtu co nie miara, a pewności że nie pęknie powtórnie brak.
Niestety nie mogę Ci nikogo polecić z Twojej okolicy, ale osób z Wa-wy jest sporo, zapewne kogoś polecą.

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 16:19
autor: piotreek
Tłumiki szukaj nowych
Zanim zaczniesz kogoś pouczać, sam pisz poprawnie: "...tłumików szukaj nowych,..." :mrgreen: ;) .
Indor, napisz skąd jesteś, chyba że do mechanika z forumowego "polecenia" chcesz jechać przez całą Polskę.
Miałem dwukropek dać :)

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 16:32
autor: indor
Wiesz Wojtek... bo to jest tak... lusterko nowe przykręcić dam rade, ten cały set odkręciłem połamany to i cały przykręcę, hamulec nożny w imadło i wyprostuje. Ale tłumik mi (laikowi) wydaję się już raczej skomplikowaną rzeczą. Nie widzę momentu mocowania samego tłumika do reszty, bo reszta jest w porządku. Nie wiem czy dam rade sam sobie to zrobić, poza tym tam jest trochę spawania czego sam już nie zrobię. Chodzi mi o ta końcówkę na ramie do której jest przykręcony tłumik. Jeśli mogę same tłumiki to już znalazłem podobne do moich. A 4 w 1 to po moim trupie... :)

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 17:03
autor: Wojtas
Nie widzę momentu mocowania samego tłumika do reszty
Wystarczy odkręcić chromowaną nakładkę.
Poczekaj na namiary na dobrych mechaników od kolegów z Wa-wy. Zapewne dla nich takie zlecenie to nie problem.

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 03 paź 2009, 23:10
autor: indor
U mnie jest wszystko zrobione na stale... zespawane... wygląda to bardzo ładnie i profesjonalnie... dlatego myślałem że się to wymienia w całości... zrobię jutro zdjęcia żeby pokazać jak to wygląda od początku do końca... mam nadzieje że można to rozciąć i zespawać. A! Dodam jeszcze że to z kwasówki jest... mam nadzieję że nie wszystkie są i nie wyjdę na ignoranta :P

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 04 paź 2009, 09:44
autor: lesor
Set jest zmasakrowany. Będzie Ci trudno to odtworzyć.
No i sprawdź ile kosztuje nowy. Może się okazać, że szkoda zawracania tyłka ze spawaniem, piłowaniem i malowaniem. Stracisz paliwo na dojazdy, kupę czasu a różnica w cenie wyjdzie z 50zł...
Co do mechanika - przeleć się do Demczuka do Nowego Dworu Mazowieckiego.
http://demczuk.pl/kontakt
Powołaj się na forum sevenfifty. :)

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 04 paź 2009, 11:02
autor: indor
Ja nawet nie myślę żeby spawać SET, przecież to odlew... cały czas mowie o tym że szukam nowego... spawać muszę mocowanie tłumika...

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 04 paź 2009, 16:31
autor: Stefan
Cześć Indor- mogę Ci odsprzedać prawe lusterko i prawy set- skoro jesteś w takiej potrzebie- jeżeli reflektujesz, daj znać, hej

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 04 paź 2009, 17:05
autor: indor
pewnie ze reflektuje... odezwij sie do mnie na gadu... 1518358 :) ... a powiedz mi czy ten set masz z nóżka czy bez ?

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 04 paź 2009, 17:11
autor: Cycu
Ja po dzisiejszym dniu tez jestem w potrzebie zakupu czesci ;( Chociaz w sumie to tylko lustro prawe poszlo, jak na czołowke ze skuterem to i tak nie wiele :D

Indor set da sie pospawac, ja go spawalem.

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 04 paź 2009, 17:38
autor: Stefan
Ten set ma podnóżek z nową sprężynką i bolcem (komplet) tyle tylko, że sam podnóżek jest trochę węższy niż w sevence, bo chyba pochodzi z CBR ale pasuje ładnie i jest w dobrym stanie jak i całość. Gadu.. nie mam zainstalowanego, jak możesz- dzwoń 785187816 lub mailem na wojtowiczjacek@tlen.pl

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 04 paź 2009, 18:01
autor: indor
sam podnóżek mi w sumie nie potrzebny... bo mam :) znalazłem na poboczu w trawie... ale bolec i sprężyna się nie nadają dlatego pytam... wiec dla mnie gitara... najważniejszy set, bolec i sprężyna :) i lusterko... napisz ile chcesz za to a ja jutro do Ciebie zadzwonię to się dogadamy... poprawiłeś mi humor :)

Cycu... seta spawać nie będę bo to dla mnie nie robota... tym bardziej że właśnie mam możliwość kupna :)

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 05 paź 2009, 20:16
autor: sztylu
I pomyśleć, że jak ja szukałem SETa to się nikt nie odezwał :-) ja szukałem srebrnego nie czarnego, właściwie to nadal mam nadpęknięty.

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 05 paź 2009, 20:44
autor: indor
Właśnie srebrny znalazłem... znaczy na allegro jest cala sevenka na części... no ale właśnie SET ma srebrny... :)

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 05 paź 2009, 22:03
autor: sztylu
Wiem z Głogowa, to już druga, którą sprzedają na części. Kupiłem u nich dźwignie hamulca tylnego.

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 07 paź 2009, 09:43
autor: sztylu
A jak ty byś sobie kupił dwa takie tłumiki http://moto.allegro.pl/item752009064_tl ... ratis.html znaczy nie koniecznie ten model, kolesie ci zrobią odpowiednią długość puszki, średnicę rury dolotowej i końcówkę jaka zapragniesz. Montowanie na opaskę więc odpada ci problem ze spawaniem uchwytu. Dasz jedynie tłumikarzowi 50 zł za przyspawanie do kolektora. Ewentualnie dopłać niech ci do tłumika od razu dorobią montarzówkę pod średnice rury którą masz i sobie to skręcisz. Zaletą rozwiązania jest to, że jak (odpukać) przyrysujesz sobie jeden to drugi potem dokupisz na wzór - identyczny i nie będziesz musiał brać dwóch i nawet nie będziesz musiał odwiedzać tłumikarza żeby to założyć. Trochę Cię to pokosztuje ale też i nie tak znowu strasznie duża jak za funkiel nówki tłumiki :-)

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 07 paź 2009, 14:38
autor: indor
sztylu dzięki za link :) a spawać to ja muszę element na ramie do mocowania tłumika a nie na tłumiku... cokolwiek i tak spawać muszę. Zostawię sobie kontakt do nich... jak będę już wymieniał to na pewno się z nimi skontaktuje. Nastawiłem się na 1500zł jeśli chodzi o tłumiki :)

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 07 paź 2009, 18:49
autor: Stefan
Aktualnie masz na Allegro tłumiki z kolektorem za 450 zeta:http://moto.allegro.pl/item766789291_ho ... chowe.html.

Re: Naprawa motocykla po szlifie... :(

: 08 paź 2009, 11:44
autor: sztylu
ale nie są za ładne :-(