Strona 1 z 1

Wymiana oleju w lagach

: 29 lip 2009, 23:07
autor: piotreek
Witam,

Mam pytanie, czy wymiana oleju w lagach to jakieś bardzo skomplikowane zadanie? Czy można to spokojnie zrobić samemu mając podstawowe narzędzia? Jak do tego się zabrać?

Re: Wymiana oleju w lagach

: 30 lip 2009, 07:44
autor: lopuch
Może pomoże http://www.motocykl-online.pl/artykuly/ ... awieszeniu
Ja bym się nie rzucił - ale ja mam 2 lewe ręce to takich rzeczy - ale myśle że sobie spokojnie poradzisz.

Re: Wymiana oleju w lagach

: 30 lip 2009, 11:42
autor: piotreek
Dzięki za link. Ja myślałem, że to się odkręca na górze, na dole odkręca się wylot spuszcza stary olej i po sprawie, a tu widzę wszystko rozbiera się w drobny mak.

Re: Wymiana oleju w lagach

: 31 lip 2009, 13:17
autor: lesor
Na dole się odkręca jeśli się ma te śruby.
Niektóre sevenki je miały, niektóre nie.

Odkręcając / dokręcając górne nakrętki pamiętaj o ciągłym, mocnym naciskaniu klucza - sprężyna napiera i bardzo łatwo zerwać kilka centymetrów gwintu w nakrętce (w artykule opisano to "możesz dostać w dziób").
Druga rada to płukanie. Ja u siebie w sevence płukałem benzyną ekstrakcyjną. Po spuszczeniu oleju nalałem benzyny i gniotłem zawieszenie po czym spuszczałem syfki. Kilka razy to powtórzyłem i motocykl postał na słońcu z godzinę (żeby benzyna odparowała) aż zalałem nowy olej.
Trzecia podpowiedź to rozgrzanie oleju. Jak będziesz odmierzał menzurką nowy olej, to zawsze po wlaniu okaże się, że część oleju została na ściankach menzurki. Ta część okazuje się dobrymi ~5%. Rozgrzewając olej (np. na słońcu) zmniejszysz to zjawisko.

Szczała. :flacha:

Re: Wymiana oleju w lagach

: 31 lip 2009, 19:51
autor: piotreek
Dzięki za porady. Jak się zabiorę do tego to dam znać jak mi poszło.

Re: Wymiana oleju w lagach

: 07 gru 2009, 14:07
autor: Romek
Na dole się odkręca jeśli się ma te śruby.
Niektóre sevenki je miały, niektóre nie.

Odkręcając / dokręcając górne nakrętki pamiętaj o ciągłym, mocnym naciskaniu klucza - sprężyna napiera i bardzo łatwo zerwać kilka centymetrów gwintu w nakrętce (w artykule opisano to "możesz dostać w dziób").
Druga rada to płukanie. Ja u siebie w sevence płukałem benzyną ekstrakcyjną. Po spuszczeniu oleju nalałem benzyny i gniotłem zawieszenie po czym spuszczałem syfki. Kilka razy to powtórzyłem i motocykl postał na słońcu z godzinę (żeby benzyna odparowała) aż zalałem nowy olej.
Trzecia podpowiedź to rozgrzanie oleju. Jak będziesz odmierzał menzurką nowy olej, to zawsze po wlaniu okaże się, że część oleju została na ściankach menzurki. Ta część okazuje się dobrymi ~5%. Rozgrzewając olej (np. na słońcu) zmniejszysz to zjawisko.

Szczała. :flacha:
A jeśli można wiedzieć :) ile dokładnie leje się tego oleju do lag , i jaka to jest ilość czy można ją przekraczać czy też " KATEGORYCZNIE NIE "