Strona 1 z 1

Lejący gaźnik

: 16 lip 2009, 20:14
autor: brakus
Pierwszy problem z sevenką. :(
Dzisiaj rano wyprowadziłem motor z garażu i odpaliłem aby się rozgrzał. Zobaczyłem że z gaźnika leci paliwo ciurkiem :slinka:. Wczoraj zrobiłem 280km bez problemów. Wystraszony zgasiłem silnik :shock: i odpaliłem (z trudem) jeszcze raz. Po oględzinach benzyna wyciekała z takiej rurki (przelew). Kiedy to tak się przyglądałem wyciek zniknął ale jest teraz problem z odpalaniem motoru i czasami chodzi jak traktor. Miał ktoś z szanownych forumowiczów podobne zdarzenie? Proszę o poradę. :blaga:

Re: Lejący gaźnik

: 16 lip 2009, 20:24
autor: piotreek
Ja miałem. Rok temu jak z Częstochowy wracałem. Ciekło z przelewu silnik nie palił na jeden gar na niskich obrotach. Jechałem z kuzynem, więc jak go odwoziłem, to u niego zdjąłem bak i odkręciłem pokrywki gaźników, nic tam nie zauważyłem, nadal leciało po poskładaniu. Dojechałem do domu - 20 km od miejsca zamieszkania kuzyna i przestało i do tej pory spokój. Proponuję pośmigać i dać maszynie w palnik, może jakiś syf się nazbierał.

Re: Lejący gaźnik

: 16 lip 2009, 20:27
autor: brakus
Już go katowałem i nic, dalej ciężko odpala i dziwnie pracuje.

Re: Lejący gaźnik

: 16 lip 2009, 20:40
autor: Wojtas
Już go katowałem i nic, dalej ciężko odpala i dziwnie pracuje.
Po prostu 1 gar jest notorycznie zalewany paliwem. Prawdopodobnie nie trzyma zaworek iglicowy (nowy tani jest nawet w servisie HONDY), lub tenze zaworek sie zawiesil, bez rozebrania pokrywy komory plywakowej sie nie obejdzie.

Re: Lejący gaźnik

: 16 lip 2009, 23:41
autor: lesor
Wszyscy tu wiedzą, że nie byłbym sobą, gdybym przepuścił taką okazję i nie napisał czegoś w stylu "zmień na wtrysk, z tym nie ma problemu" :hahaha: :diabelek:

Wojtek Ci napisał a doraźnie możesz popukać drewienkiem (żeby nie rozbić) w ów gaźnik.

Re: Lejący gaźnik

: 18 lip 2009, 01:28
autor: brakus
Sprawa zamknięta :) Oddałem moto do mechanika- wystarczyło czyszczenie gaźników :)
Ponowne pytanie czy za samo czyszczenie 160zł to norma czy ździerstwo?

Re: Lejący gaźnik

: 18 lip 2009, 17:40
autor: Cycu
Troche duzo. Ja za synchro + czyszczenie biore kolo 200zl

Re: Lejący gaźnik

: 19 lip 2009, 21:22
autor: KLOSZ
Podobna sytuacje napotkalismy pewnego razu w sevence Rosso-nero. Od reki pomogla operacja spuszczenia paliwa z komor gaznikow, opukanie ich raczka wkretaka i ponowne zalanie. Po prostu zawiesil sie jeden z zaworkow. Opisana powyzej operacja spowodowala odwieszenie sie wspomnianego.

Re: Lejący gaźnik

: 28 kwie 2012, 13:38
autor: KoGuT
Mam mały problem,a mianowicie zauważyłem ,że zaczęły mi się pocić gaźniki.Z tego co widzę to przepuszcza komora pływakowa,chyba uszczelki poleciały.A najgorsze że dopiero co robiłem synchro.Znając życie,będe musiał zaiwestowac w nowe,no i bez wyciągania gaźników się nie obejdzie.Czy po takim zabiegu potrzebna będzie regulacja ?Zastanawiam sie czy oblatam sezon na tym ,bo jak narazie tylko sie poci no i troszku smorodu z wahy.