Lejący gaźnik

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
Awatar użytkownika
brakus
Jeździec wierzchem
Posty: 1131
Rejestracja: 06 gru 2008, 22:36
Motocykl: Honda VFR 800 FI
Lokalizacja: KUTNO prawie sam środeczek polski :)

Lejący gaźnik

Postautor: brakus » 16 lip 2009, 20:14

Pierwszy problem z sevenką. :(
Dzisiaj rano wyprowadziłem motor z garażu i odpaliłem aby się rozgrzał. Zobaczyłem że z gaźnika leci paliwo ciurkiem :slinka:. Wczoraj zrobiłem 280km bez problemów. Wystraszony zgasiłem silnik :shock: i odpaliłem (z trudem) jeszcze raz. Po oględzinach benzyna wyciekała z takiej rurki (przelew). Kiedy to tak się przyglądałem wyciek zniknął ale jest teraz problem z odpalaniem motoru i czasami chodzi jak traktor. Miał ktoś z szanownych forumowiczów podobne zdarzenie? Proszę o poradę. :blaga:
Obrazek
HONDA VFR800FI - Obrazek

piotreek
stary Seveniarz
Posty: 326
Rejestracja: 14 sie 2006, 09:56
Lokalizacja: Opolskie/Kluczbork

Re: Lejący gaźnik

Postautor: piotreek » 16 lip 2009, 20:24

Ja miałem. Rok temu jak z Częstochowy wracałem. Ciekło z przelewu silnik nie palił na jeden gar na niskich obrotach. Jechałem z kuzynem, więc jak go odwoziłem, to u niego zdjąłem bak i odkręciłem pokrywki gaźników, nic tam nie zauważyłem, nadal leciało po poskładaniu. Dojechałem do domu - 20 km od miejsca zamieszkania kuzyna i przestało i do tej pory spokój. Proponuję pośmigać i dać maszynie w palnik, może jakiś syf się nazbierał.

Awatar użytkownika
brakus
Jeździec wierzchem
Posty: 1131
Rejestracja: 06 gru 2008, 22:36
Motocykl: Honda VFR 800 FI
Lokalizacja: KUTNO prawie sam środeczek polski :)

Re: Lejący gaźnik

Postautor: brakus » 16 lip 2009, 20:27

Już go katowałem i nic, dalej ciężko odpala i dziwnie pracuje.
Obrazek
HONDA VFR800FI - Obrazek

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Re: Lejący gaźnik

Postautor: Wojtas » 16 lip 2009, 20:40

Już go katowałem i nic, dalej ciężko odpala i dziwnie pracuje.
Po prostu 1 gar jest notorycznie zalewany paliwem. Prawdopodobnie nie trzyma zaworek iglicowy (nowy tani jest nawet w servisie HONDY), lub tenze zaworek sie zawiesil, bez rozebrania pokrywy komory plywakowej sie nie obejdzie.
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Re: Lejący gaźnik

Postautor: lesor » 16 lip 2009, 23:41

Wszyscy tu wiedzą, że nie byłbym sobą, gdybym przepuścił taką okazję i nie napisał czegoś w stylu "zmień na wtrysk, z tym nie ma problemu" :hahaha: :diabelek:

Wojtek Ci napisał a doraźnie możesz popukać drewienkiem (żeby nie rozbić) w ów gaźnik.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Awatar użytkownika
brakus
Jeździec wierzchem
Posty: 1131
Rejestracja: 06 gru 2008, 22:36
Motocykl: Honda VFR 800 FI
Lokalizacja: KUTNO prawie sam środeczek polski :)

Re: Lejący gaźnik

Postautor: brakus » 18 lip 2009, 01:28

Sprawa zamknięta :) Oddałem moto do mechanika- wystarczyło czyszczenie gaźników :)
Ponowne pytanie czy za samo czyszczenie 160zł to norma czy ździerstwo?
Obrazek
HONDA VFR800FI - Obrazek

Awatar użytkownika
Cycu
Senior
Senior
Posty: 131
Rejestracja: 27 lip 2008, 21:20
Motocykl: Seven Fifty
Lokalizacja: Radomsko

Re: Lejący gaźnik

Postautor: Cycu » 18 lip 2009, 17:40

Troche duzo. Ja za synchro + czyszczenie biore kolo 200zl

Awatar użytkownika
KLOSZ
Mr. Kamizelka
Posty: 6195
Rejestracja: 07 sie 2007, 18:27
Motocykl: BuBu Er 1150 GiejeS
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Lejący gaźnik

Postautor: KLOSZ » 19 lip 2009, 21:22

Podobna sytuacje napotkalismy pewnego razu w sevence Rosso-nero. Od reki pomogla operacja spuszczenia paliwa z komor gaznikow, opukanie ich raczka wkretaka i ponowne zalanie. Po prostu zawiesil sie jeden z zaworkow. Opisana powyzej operacja spowodowala odwieszenie sie wspomnianego.
Zdrowko
KLOSZ
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
Cytaty na dziś i jutro:
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - ® KLOSZ ™
"To co widzisz to też jest patologia, tylko trochę inna niż Twoja..." - tez ® KLOSZ ™
Było: Pony 50, 2 x CBSF, FJR, Trampek, a jest GiejeS :)

Awatar użytkownika
KoGuT
Junior
Junior
Posty: 38
Rejestracja: 24 cze 2011, 16:39
Motocykl: HONDA CB 1100 SF X11
Lokalizacja: Tychy

Re: Lejący gaźnik

Postautor: KoGuT » 28 kwie 2012, 13:38

Mam mały problem,a mianowicie zauważyłem ,że zaczęły mi się pocić gaźniki.Z tego co widzę to przepuszcza komora pływakowa,chyba uszczelki poleciały.A najgorsze że dopiero co robiłem synchro.Znając życie,będe musiał zaiwestowac w nowe,no i bez wyciągania gaźników się nie obejdzie.Czy po takim zabiegu potrzebna będzie regulacja ?Zastanawiam sie czy oblatam sezon na tym ,bo jak narazie tylko sie poci no i troszku smorodu z wahy.


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości