Strona 1 z 1

Półroczny postój i problemy

: 02 mar 2009, 14:19
autor: Zapity Rusek
Witam , przedwczoraj skuszony ładną pogodą pierwszy raz wyrprowadziłem moją CB.
Tak się złożyło , że motocykl stał praktycznie nieruszany od pół roku. Wymieniłem
olej , filtr. Wybrałem sie na małą przejażdżkę i stwierdziłem co następuje. Motocykl
po rozgrzaniu w ogóle nie trzyma wolnych obrotów (na zimno jeszcze chodzi) , na
ciepło popyrka chwile i gaśnie. Zrobił się masakrycznie słaby , do 6tys obr. praktycznie
zachowuje sie jak Nerka 125. Do tego , przy gwałtowniejszym odkręceniu dusi sie , przerywa.
Myślałem , że to skutek zwyczajnego "zastania sie" pokulam troche i wszystko wróci do normy.
Jedak tak sie nie stało , motocykl stał z pustymi gaźnikami , ciekawe co tam mogło sie naprawić
i od czego zacząć przywracanie go do życia ?

z góry dzięki za rady

pozdro

Re: Półroczny postój i problemy

: 02 mar 2009, 14:50
autor: KLOSZ
Wymien swiece. Tu bym zaczal poszukiwania.

Re: Półroczny postój i problemy

: 02 mar 2009, 20:25
autor: Czyzyk
Świece to całkiem niezły pomysł,mnie jeszcze jedna sprawa martwi,spuściłeś waszke z gaźników ten pomysł jest dobry jak moto stoi na mrozie ,ale w miarę ciepłym garażu,nie polecam .Mój mechanior mnie zrypał bo musiał myć gaźniki przed synchronizacją.

Re: Półroczny postój i problemy

: 03 mar 2009, 16:16
autor: Wrak
Wydaje mi sie wlasnie ze to wina gaznikow
Trza wyczyscic i synchro

Re: Półroczny postój i problemy

: 17 mar 2009, 15:56
autor: Zapity Rusek
No i sprawa się rozwiązała , czyszczenie i regulacje gaźników + wymiana świec załatwiła sprawę , mechanik fakt zrypał mnie. Moto za długo stało , jak mu powiedziałem , że może być przepalane jak sam nie moge jeździć to zrypał mnie jeszcze bardziej. Przepalanie bez obciążania silnika (jeżdzenia) spowoduje ciągłe problemy ze świecami. Nie zostawie więcej motocykla na tak długi czas "będziesz jeździł , będzie chodził" i tyle. Topic do usunięcia.