Telepanko kierownicy
- El Kriss
- stary Seveniarz
- Posty: 1038
- Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
- Motocykl: cb 750 i jakis inny
- Lokalizacja: Łodz
Telepanko kierownicy
Od jakiegoś czasu obserwuję telepanko kierownicy, gdy puszczam ją z zakresie 50-60 km/h. Fajna zabawa, ale nie o to chyba chodzi. Zmieniłem oponkę, dałem koło do wyważenia, wymieniłem olej i uszczelniacze. I nadal telepie. Co prawda, nic nie telepie przy 160 km/h ale nie zawsze da się tak jechać. Macie jakieś racjonalne podpowiedzi ?
-
- (ex SF)
- Posty: 169
- Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- (ex SF)
- Posty: 169
- Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- lesor
- (ex SF)
- Posty: 1999
- Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
- Motocykl: [ex] SF94 + SF93
- Lokalizacja: archiwum
im więcej dni żyję tym bardziej myślę, że to przypadłość SevenFifty. Mam tak w obydwu a tu znowu słyszę o shimmy przy 50-60. I nie mówię tu o potężnych drganiach, ot - leko puszczam kierownik i czekam 10 sekund asekurując kciukiem i wskazującym a minetki klepią mnie w dłonie.
Kriss, wyedytuj temat i zrób ankietę "czy w twojej SF występuje shimmy przy 50 - 60 km/h ?"
I niech każdy z nas zrobi doświadczenie. I opisze co ma nowego w przednim zawieszeniu i co zmienił.
Kriss, wyedytuj temat i zrób ankietę "czy w twojej SF występuje shimmy przy 50 - 60 km/h ?"
I niech każdy z nas zrobi doświadczenie. I opisze co ma nowego w przednim zawieszeniu i co zmienił.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie
- El Kriss
- stary Seveniarz
- Posty: 1038
- Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
- Motocykl: cb 750 i jakis inny
- Lokalizacja: Łodz
-
- (ex SF)
- Posty: 169
- Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
Ami powiedzial zbigu ze łożysko przedniego koła. Mi też telepie w takiej szybkości. Ale to sie zaczeło po wymianie lag przez pewien serwis. Kupiłem nowe lagi oni wymienili i zaczeło sie telepanie i jakieś kurewskie walnie w zawieszeniu podczas wpadania w dziury.
Dlatego nie daje 100% na łożysko koła w moim przypadku. Ale powinieneś to sprawdzić. W larssonie takie łożysko 30zł kosztuje czy cóś.
Dlatego nie daje 100% na łożysko koła w moim przypadku. Ale powinieneś to sprawdzić. W larssonie takie łożysko 30zł kosztuje czy cóś.
żyj i daj żyć innym
-
- Nekromanta
- Posty: 1031
- Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
- Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
- Lokalizacja: Tarnów
Mając kiedyś CB750 NIGTHAWK'A miałem podobny objaw,po wielu podejściach do tematu: czemu telepie ? rozebrałem całe przednie zawieszenie,oglądałem wszystkie elementy, i nicccc.
Ale podczas zakładania pułek na główkę ramy wyczułem że dolne łożysko jakoś tak dziwnie się "układa" w szalce zewnętrznej. Postanowiłem zdjąć ze sztycy szalkę wewnętrzną łożyska,i ku mojemu zaskoczeniu owa sztyca okazała się delikatnie przekoszona w miejscu gdzie znajduje się uszczelniacz
dolnego łożyska.Jest to przecież tak mała odległość - a jednak!
Jako że kupiłem Hondę od kolegi mieszkającego 2 przecznice ode mnie, to
poszedłem się dowiedzieć czy jednak nie miał jakiegoś "dzwona".
Od niego dowiedziałem się że kiedyś tam wpadł w dużą dziurę w asfalcie, taką że mało co go z motocykla nie katapultowało.Od tego czasu zaczął się problem drgania kierownicy,oraz głosnego stuku przy ostrym hamowaniu.
Po wymianie sztycy wszystkie bolączki mineły!
Ale podczas zakładania pułek na główkę ramy wyczułem że dolne łożysko jakoś tak dziwnie się "układa" w szalce zewnętrznej. Postanowiłem zdjąć ze sztycy szalkę wewnętrzną łożyska,i ku mojemu zaskoczeniu owa sztyca okazała się delikatnie przekoszona w miejscu gdzie znajduje się uszczelniacz
dolnego łożyska.Jest to przecież tak mała odległość - a jednak!
Jako że kupiłem Hondę od kolegi mieszkającego 2 przecznice ode mnie, to
poszedłem się dowiedzieć czy jednak nie miał jakiegoś "dzwona".
Od niego dowiedziałem się że kiedyś tam wpadł w dużą dziurę w asfalcie, taką że mało co go z motocykla nie katapultowało.Od tego czasu zaczął się problem drgania kierownicy,oraz głosnego stuku przy ostrym hamowaniu.
Po wymianie sztycy wszystkie bolączki mineły!
-
- Mistrz Parkietów
- Posty: 616
- Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
- Motocykl: CB750LTD
- Lokalizacja: Warszawa
Ja miałem potęzne shimmy, ale okazała się być krzywa felga. Warsztat specjalistyczny wyprostował ją lecz tylko osiowo, promieniowo pozostało leciutkie jajo. I nadal telepało lecz już niewiele. Wymieniłem łożyska przedniego koła, jeszcze mniej talapało ale jednak. W tym roku zweryfikowałem główkę ramy i ZMIENIŁEM oponę. Tak jak pisze ADI od 0-200/h nic nie telepie. W moim wypadku była to wina opony. Obejrzałem ją dokładnie. Kostki bieżnika ma w charakterystyczne łódki, żłobki. Przeciągając dłonią po oponie "pod włos" czuje się wyraźnie wystające krawędzie poszczególnych fragmentów bieżnika. Jest to niestety przepadłość większości motocykli z oponami o znacznym przebiegu. I wydawałoby sie że opona jeszcze może polatać a jednak już nie.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber
rura-bomber
-
- Beniamin
- Posty: 64
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 20:03
- Lokalizacja: Łódź
u siebie jeździłem z różnymi prędkościami z okrzykiem 'look Mom, no hands!!' i nie dzieje się absolutnie nic
Co do dziwnych stuków w Twoich lagach Matiej to ja miałem tak w NTV bo ta to dostała kiedyś w twarz porządnie(całe szczęście nie ja byłem autorem dzwona)i ponoć lagi z firm akcesoryjnych mają to do siebie że zawory w nich są jakieś banalnej, jednak topornej konstrukcji i tak hałasują. Ja byłem z początku lekko przerażony, w końcu można się przyzwyczaić!
Co do dziwnych stuków w Twoich lagach Matiej to ja miałem tak w NTV bo ta to dostała kiedyś w twarz porządnie(całe szczęście nie ja byłem autorem dzwona)i ponoć lagi z firm akcesoryjnych mają to do siebie że zawory w nich są jakieś banalnej, jednak topornej konstrukcji i tak hałasują. Ja byłem z początku lekko przerażony, w końcu można się przyzwyczaić!
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
no ja się przyzwyczaić nie moge do dźwięku, który zwiastuje ze zaraz się coś rozpadnie. Pozatym mam wrażenie ze od momentu załozenia tych nowych lag ten dźwięk sie zwiększa albo raczej nasila. Nie ma takiej rzeczy, która mnie bardziej wk...... jak nie działające coś w motórze. Jak nie wiem ze nie działa to luzik wrzody nie rosną ale jak wiem ze coś nie tak działa to normalnie kur... mam koszmary. :x
żyj i daj żyć innym
-
- Beniamin
- Posty: 64
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 20:03
- Lokalizacja: Łódź
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
A propo tego wszystkiego
Zrobione. Olej wymieniony łożysko główki ramy zrobione i nadal słysze pukanie z przodu. Nie wiem czy to te zawory ale mam dosyć tego sprzetu. Olewam to. Pracuje zwiesznie płynne i w ogóle wszystko sie solidnie kupy trzyma. Ale a propo telepanka. To zmienilem przednią opone z rocznika 98 total dunlop szron zarypany i popękany na jakiś pierelli z końća roku 2001 koło zostało wyważone łozysko nowe solidnie nasmarowane i skręcone. Zero telepanka równo i prosto jedzie bez trzymanki. Super. Oponka nawet nieźle na morkym hamuje. Dzisiaj po deszczu sprawdzałem. Kupiłem specjalnie miekką opone. Chyba najbardziej miękka była z wybieranych. Skoro ma być na jeden sezon to moze być miękka.
Zrobione. Olej wymieniony łożysko główki ramy zrobione i nadal słysze pukanie z przodu. Nie wiem czy to te zawory ale mam dosyć tego sprzetu. Olewam to. Pracuje zwiesznie płynne i w ogóle wszystko sie solidnie kupy trzyma. Ale a propo telepanka. To zmienilem przednią opone z rocznika 98 total dunlop szron zarypany i popękany na jakiś pierelli z końća roku 2001 koło zostało wyważone łozysko nowe solidnie nasmarowane i skręcone. Zero telepanka równo i prosto jedzie bez trzymanki. Super. Oponka nawet nieźle na morkym hamuje. Dzisiaj po deszczu sprawdzałem. Kupiłem specjalnie miekką opone. Chyba najbardziej miękka była z wybieranych. Skoro ma być na jeden sezon to moze być miękka.
żyj i daj żyć innym
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
-
- stary Seveniarz
- Posty: 369
- Rejestracja: 08 maja 2005, 20:10
- Motocykl: SV 650 '2002
- Lokalizacja: Łódź
co do przedniego zawieszenia- nie wydaje sie wam że jest kurewsko twarde?? dochodze do takiego wniosku porównując innymi nakedami.Może ktoś przy zmianie uszczelniaczy wlał za dużo oleju...zamiast "przelatywać" przez mniejsze dziury przy 60 km/h wali mi w kierownice że czasem łapy bolą...a może "une tak majo"
- Matiej
- Ujeżdżacz Kopciuszka
- Posty: 1476
- Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
- Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
- Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
- Kontakt:
- El Kriss
- stary Seveniarz
- Posty: 1038
- Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
- Motocykl: cb 750 i jakis inny
- Lokalizacja: Łodz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości