Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

za kilka dni matki boskiej pieniężnej i zastanawiam się nad wyborem kasku nowego, bo stary już ma 2 odpryski i troszkę kolorystycznie odstaje od sevenki. aktualnie mam g-mac'a ważącego 1450 gramów no i bardzo głośnego. kasków jest w brud na allegro i w sklepach, ale rodzą mi się w związku z zakupem. czy może ktoś mi powiedzieć, jak sprawdzają się kaski ze specjalnymi okularami przeciwsłonecznymi w środku? a może podzielicie się swoimi doświadczeniami w kierunku znalezienia cichego kasku który ważyłby mniej niż 1400 gramów i nie był kosmicznie drogi?

tak już zupełnie abstrakcyjnie dodam, że szukam czarnego i jak najmniej upstrzonego kolorami kasku

Airoh SV 55 ma blende przeciwsloneczna, ale z ta cichoscia to nie za bardzo....
zreszta co ja sie bede wypowiadal skoro to moja zona w nim jezdzi....

acha LuTo, moze Ty cos Panu napiszesz o Airohu

[quote="porywacz_zwlok"czy może ktoś mi powiedzieć, jak sprawdzają się kaski ze specjalnymi okularami przeciwsłonecznymi w środku?[/quote]
Innego niż z blendą już mieć nie będę. schuberth concept jest cichy jeśli się jedzie z sylwetką wyprostowaną. C2 jest o niebo lepszy a ponoć c3 jest jeszcze lepszy.
Ponoć schuberthy s1 i r1 sa ciche. Jeden forumowicz takiego ma.

Nie bardzo rozumiem kolegów którzy za wszelką cenę chcą wyciszyc swój kask przecieą można wsadzic w uszy tampon albo jezdzic wyciszonym trabantem ja jeżdżę cholernie głosnym i bardzo mi to leży

witam.
ja właśnie mam zamiar kupić airoha, i nie ukrywam że głównym kryterium w wyborze jest cena, gdyby nie ograniczenie finansowe to wziąłbym schubertha c3.
Co do sv55, było pare modeli, teraz chyba najlepszym jest sv55s (bez dodatku "sport").
Obecnie mam Nitro vx1200, fajny leciutki kask (z tego co pamiętam 1200g), ale nie mieszczą się w nim okulary, jest za głośny i strasznie paruje, na sporta sie nadaje

Jeden forumowicz takiego ma.

No by się zgadzało - ma czarnego S1 od Schubertha, ale do lekkich nie należy. Ja też nie więc mi to nie przeszkadza.
Blenda jest, cicho jest, wygodnie jest, a i serwis bardzo ok.
S1 już nie produkują ale jest S1 PRO - podobno jeszcze lepszy. A S1 może się jeszcze gdzieś uda kupić.

SV-55 mój pierwszy kask
z racji bycia okularnikiem brałem pod uwagę przede wszystkim garnki z blendą. Airoh wygrał w konkursie. Podstawowym kryterium był stosunek cena/jakość. Kask ten do cichyc nie należy. Sytuację ratowały zatyczki 3M kupionme w aptece za 8,5.

Teraz mam shuberta J1 Jestem z niego mega zadowolony. przede wszystkim dla tego że jest biały no i zatyczek już nie musze nosić. Tyle że cena od airoha różnie się 2 czy 3 razy............

Z blendą to jeszcze CABERG V2R-podobno też głośny, HJC IS-16, FS-10 i szczękowiec FS-Max ale w nich podobno hałas generuje "wajcha" od blendy która umieszczona jest na górze kasku lub UVEX PS 480 nad którym się kiedyś zastanawiałem ale nic nie znalazłem na jego temat.
Ja osobiście zastanawiam się nad HJC FG-15 co prawda nie ma blendy ale podobno nieźle wypada z aerodynamiką i nie jest głośny (czytałem test amerykańskiej carbonowej wersji FS-15 który ma taki sam kształt tylko szyba jest przystosowana do pinlocka a europejska już pokryta warstwą antifog

tutaj link do anglojęzycznej strony o kaskach i nie tylko:http://www.webbikeworld.com/Reviewed-mo ... oducts.htm

SV 55 - w cholere głośny
-wydaje mi się że szyba jest z dosyć miekkiego tworzywa bo po 11kkm torche kiepsko wyglada ale to pewnie celowy zabieg żeby nowe kupować :/

Słyszałem dobre słowa o Shubertach Arai,Shoei, i AGV (co mnie zdziwiło bo cenowo odbiega dość mocno od reszty) ale co parafia to inne preferencje księdza

Genrelanie oprócz w/w wad nie mam sie do czego doczepić ale na razie mało w nim przejechałem

Luto - dla okluarnikow najelpsze soczewki zamiast pingli - nic nie paruje

Schuberth C3 jest bardzo bardzo wyciszony. Gdy mierzyłem go w sklepie i zamknąłem 'przyłbicę' to całkowicie nie słyszałem sprzedającego. Fajny, cholernie fajny kask ale cena jest powalająca jak na mój skromy budżet.

Luto - dla okluarnikow najelpsze soczewki zamiast pingli - nic nie paruje

prawie......

Ja jednak ze względu na kiepskie tolerowanie soczewek postanowiłem,ze zaryzykuję i poddam się laserowej korekcji rogówek.
Miałem to zrobic teraz, zimą, jednak ze względów braku dopływu świeżej gotówki ostatnimi czasy musze tę przyjemność odłożyć. Mam nadzieję, żę nie na długo

Luto - dla okluarnikow najelpsze soczewki zamiast pingli - nic nie paruje

Ja nie LuTo, ale sie dopisze.... nie do kazdej wady wzroku mozna dorobic latwo soczewki. Ja tak mam na przyklad, ze powiedzieli mi, ze ni chu chu.... soczewek na moje kaprawe oczy nie bedzie i koniec...

Klosz, bo to wszystko dlatego, że Ty przeca jeździć nie umisz

Klosz, bo to wszystko dlatego, że Ty przeca jeździć nie umisz

Ahaaa, to dlatego mi soczewek nie chcieli zrobic. Nareszcie ktos mi to wyjasnil...