Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Witam
Opisze problem od poczatku. Odpalam sevene rano, pochodzila 3 sek. i kaput !! Krece, krece i nic, sprawdzone wszystko: ssanie, paliwo, kranik i zaplon. troche ja pomeczylem i nic. Zrobilem drugie podejscie popoludniu ten sam efekt po jakis 3 sek. gasnie. Pomyslalem ze zaplon musi byc to moze paliwka nie podaje, wzialem sie za zdejmowanie baku. odkrecilem srubke, zdjalem wezyk podcisnienia(to chyba ten cienszy, krotszy po lewj stronie?) paliwowego nie dalem rady zdjac. Pomyslalem ze odpale, odpalila z trudem, kichnela i jakos chodzila( ze zdjaetym przewodem tym cieniutkim). Zalozylem wszystko tak jak nalezy, pochodzila, zrobilem rundke i wszystko bylo ok. Odpalam wieczorem po jakis 6 godz. i znowu to samo czyli zalapie na pare sek i gasnie i mozna krecic do bolu i nic!! Cos chyba nie chce odpalac na zimnym silniku, albo sie zalewa, chociaz kranik mam caly czas na ON, i nie bylo problemow nigdy, a linka od ssania chodzi i dysze sie otwieraja, czy mial ktos z Was taki problem??. Albo wie gdzie szukac przyczyny ? Dzieki z gory za jakies info.

Wlodek

może być jedna z n/w przyczn w dowolnej konfiguracji grup

1. nie dostaje odpowiedniej ilości paliwa
2. nie dostaje odpowiedniej mieszanki
3. brak powietrza
4. zawory
5. iskra
6. ...

mam taką radę: jak nie wiesz to mechanik zawsze pomoże / może warto zainwestować /

tu jeszcze poczytaj:

http://dofo.livenet.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=1078
http://dofo.livenet.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=1526
http://dofo.livenet.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=1505

NA początek sprawdź czy wężyk podciśnieniowy od kranika jest cały a najlepiej go zmień bo nieszczelności nie zauważysz.On powinien też być zaciśnięty na króćcach z obu stron jakąś np. opaską.Potem filtrrek paliwa.Może jest zapchany?Zdejmij wężyk i zobacz czy jak kręcisz rozrusznikiem to leci paliwo.Potem odpowietrzenie zbiornika-spróbuj odpalić z otwartym wlewem paliwa.Sprawdź czy jest iskra na świecach i czy dźwignia ssania faktycznie działa(pęknięta linka)zerknij na gaźniki czy coś się tam porusza jak machasz tą dźwignią.A może paliwka nie ma -przekręć kranik na res.A tak wogóle to jak to się stało -nagle czy palił coraz gorzej aż teraz nie odpala?Można tą awarię powiązać z jakimś zdarzeniem przy moto?(wywrotka ,naprawa,wymiana czegoś czy tankowanie na innej niż zwykle stacji)

U mnie byly podony objaw.Amputacja filtra paliwa pomogla i to bardzo. Przyczyna bylo to iz filterek sie zapowietrzal i nie puszczal paliwa niby paliwo a nie lecialo.

A tak wogóle to jak to się stało -nagle czy palił coraz gorzej aż teraz nie odpala?Można tą awarię powiązać z jakimś zdarzeniem przy moto?(wywrotka ,naprawa,wymiana czegoś czy tankowanie na innej niż zwykle stacji)

Dzieki za rady, dzwignia ssania dziala napewno. Rano znowu bylo to samo, pochodzil i zgasl. zaczalem sie dobierac do zbiornika i jakos odpalil. Czyli jak ruszam wezyk podcisnienia lub paliwowy, chyba w tym tkwi przyczyna. Zaraz ide i znowu zobacze o co chodzi. Ale nawet po ruszaniu zbiornika przy zdjetym podcisnieniowym tez odpala, juz mi sie to miesza wszystko. A zdazylo sie to z dnia na dzien, moze to dlatego ze sie obrazila bo zrobilem jej zdjecia na sprzedaz Jeszcze raz dzieki za rady, po juz nawet spokojnie spac przez to nie moge

A i jescze jedno, filterka paliwa nie ma :/

filterek jest wkręcany w bak i jest zintegrowany z kranikiem o ile mnie moje szarawe komórki nie zawodzą

To jest tylko sitko mające zapobiegać przedostawaniu się większych syfów a ten właściwy powinien być między kranikiem a pompą paliwa.Dodam jeszcze że podlega on corocznej wymianie wraz z filtrami oleju i powietrza a o tym niestety większość zapomina lub nie wie że takowy wogóle posiada w swoim moto.

ten właściwy powinien być między kranikiem a pompą paliwa

Czy aby na pewno powinien? Wiesc gminna glosi, ze standardowo w sevenkach nie ma filtra na przewodzie paliwowym.

Czy aby na pewno powinien? Wiesc gminna glosi, ze standardowo w sevenkach nie ma filtra na przewodzie paliwowym.

Tak czy inaczej moim zdaniem powinien, przynajmniej u nas w kraju gdzie wciąż jeszcze nie ma pewności co lejesz na stacji.

Czy aby na pewno powinien? Wiesc gminna glosi, ze standardowo w sevenkach nie ma filtra na przewodzie paliwowym.

Tak czy inaczej moim zdaniem powinien, przynajmniej u nas w kraju gdzie wciąż jeszcze nie ma pewności co lejesz na stacji.

Chyba jednak nie powinno go byc bo u mnie wlasnie takie cuda dzialy sie (opisywalem moj problem w innym temacie) jak mi zalozyli filterek paliwa przy okazji synchro gaznikow.
A moze kranikm gdzies sie przytyka lub trzeba by moze obejrzec w nim membranke tam cos moze ten tegez

Chyba jednak nie powinno go byc bo u mnie wlasnie takie cuda dzialy sie (opisywalem moj problem w innym temacie) jak mi zalozyli filterek paliwa przy okazji synchro gaznikow

Ja śmigam z filterkiem i kłopotów do tej pory nie miałem.

Tak czy inaczej moim zdaniem powinien, przynajmniej u nas w kraju gdzie wciąż jeszcze nie ma pewności co lejesz na stacji.

błędne myślenie. Jeśli silnik przez konstruktorów jest obmyślany tak, że nie ma być filtra paliwa to nie ma być. Ja tak do końca nie jestem pewien czy w nowej sevence "ze salonu" był filtr ale jeśli nie to nie można go zakładać ponieważ przeszkadza on w działaniu podciśnieniowego kranika ( u mnie tak było ) miałem założony filtr "filtron" czyli bankowo był to wymysł poprzedniego właściciela-Polaka, po wyrzuceniu filtra problem znikł.

przeszkadza on w działaniu podciśnieniowego kranika

Chyba raczej w przepływie paliwa a nie działaniu kranika.Poza tym musi to być odpowiedni a przede wszystkim czysty filterek.

No dobra mi zalozyli w warsztacie nowy filterek i czysty i takie cuda wlasnie po tym zaczely sie dziac takie cuda. Chyba ze jakis specjalistyczny powinien byc do tego modelu tylko czy takowe wogole sa.

A wiec tak. W poniedzialek chcialem wymienic wezyk podcisnienia na poczatek, podchodze do moto i o dziwo odpalil bez problemow wiec pomyslalem ze nic narazie nie bede kombinowal. Wczoraj i dzisiaj rano odpalal bez problemow. Problem chyba sam ustapil. I tak sobie mysle ze chyba cos mu lezalo na gazniku lub na filterku, bo ostatnio z braku funduszy tankowalem najtansze paliwo, a odkad go mam czyli 2 lata nie czyscilem gaznikow i nie bylo robione synchro. Mam nadzieje ze problem nie powroci. Dzieki bardzo za rady!!
Pozdrawiam

Szczerze mówiąc nie przyglądałem się jeszcze układowi paliwowemu i nie wiem jak działa.W teorii powinien to być filterek przez który pompka podciśnieniowa da radę zassać paliwko ale jakoś nie dostrzegłem w swojej maszynie pompki? Jest ukryta czy wogule jej nie ma a paliwko leci samo z siłą wodospadu?Jeśli tak to filterek też powinien być odpowiedni.(o określonej "gęstości" wkładu),przynajmniej tak mi się wydaje bo u mnie jak pisałem wszystko z filterkiem OK.

Pompki nie ma w naszych maszynach. Tutaj jest zwyczajny kranik z membranka. Wezyk od podcisnienia otwiera membranke i w tedy paliwko leci sobie samo, takie zabezpieczenie drobne. Ta membranka nie spelnia roli pompki ale zaworka.. Nawet nie glupie rozwiazanie. Nie wiem dlaczego u jednych filtr dpelnia swoja role a u innych nie bardzo. Byc moze sa jakies specjalne filtry do takich ukladow.

Byc moze sa jakies specjalne filtry do takich ukladow.

I tu chyba jest problem.Postaram się coś więcej na ten temat dowiedzieć to dam znać.