Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Witam wszystkich. Mam pytanko ( co prawda w trochę "śliskim" temacie)- jakim środkiem zmywa się wazelinę - rozpyloną w sprayu- z części chromowanych . Szukałem w necie ale bez rezultatu. Czy tym samym środkiem można zmywać ją z powierzchni lakierowanych ? Hej..

Nie wiem jak Cipo
móc ale dzięki, że założyłeś tak dawno nie zapodawany a bliski naszym upodobaniom temat.

Coś mi podpowiadało, żeby nie ruszać "śliskich" tematów ale stało się i ... masz babo placek. W międzyczasie ktoś mi podpowiedział ( wracając do tematu tzw. merytorycznego), że wazelina schodzi pod wpływem benzyny ekstrakcyjnej . No tak, ale jak się ma do tego bezpieczeństwo np. lakieru ?

benzyna ekstrakcyjna nie niszczy normalnego lakieru, ale zawsze możesz zrobić próbę

Tak też i zrobię a jeszcze podzwonię do producentów tej wazeliny. Może coś podpowiedzą a wtedy podrzucę tą wiedzę na forum. Na razie dzięki Wam. U nas jeszcze wczoraj dało się jeździć...

w Łodzi od rana niestety już biało

Wazeliny się nie zmywa
Można co najwyżej zlizać

Wazeliny się nie zmywa
Można co najwyżej zlizać

A fujjjjjj. Techniczną chcesz zlizywać? A nawet ta co trzeba tez jest paskudna w smaku. Hehehehehehhe, aczkolwiek czasem potrzebna.
Pozdro

Nie istotne jak smakuje - ważne z czego zlizywać

weź kurcze na wargi....

na wargi....

........czy na usta

nanosisz na wargi, przejmujesz na usta, przenosisz na ... i zbierasz ...

co za różnica i tak wytrzesz w firankę

i od razu ruch na forum

Ad rem ! Po kilku telefonach ustaliłem, że producent tej -" słynnej" - już wazeliny- MOTIP, zaleca odtłuszczacz stosowany np. do systemów hamulcowych lun wielofunkcyjny środek czyszczący ich marki (np. na Allegro 500 ml za 14 złociszów). Nie byli jednak przekonujacy w argumentacji, natomiast kilkakrotnie potwierdziła sie informacja, że najlepsza jest jednak benzyna ekstrakcyjna do zmywania wazeliny- i przy tym obstaję- do wykorzystania dla wszyskich, którzy swój sprzęcik zakonserwowali na zimę wazelinką. Przy okazji- ponieważ dzisiaj już sypie śnieg- Wasze poczucie humoru- jest jak balsam na mą duszę....

śnieg śniegiem ale ja muszę jeszcze 2 krótkie traski w tym roku zrobić motongiem

Jak dwie krótkie, to wytrzymasz. Dawno temu, jadąc z Białegostoku w sypiącym śniegu, wytrzymałem 100 km ale potem nie mogłem zejść z motorka (z Suchej Elki). Gdyby nie Baba Jaga w otaczającej mnie jakiejś puszczy- ani chybi uświerkł bym na amen. Do dziś pamiętam jakiś napar, którym mnie uraczyła i pajdę ze smalcem. Uroki młodości...