Moim skromnym zdaniem nie ma sensu. Może jedzisz i szybko, ale raczej chyba nie po torze i nie w temperaturach powyżej 30 C. Ale ja mam inne pytanie a temat świeczek.. Serwisówka przewiduje dokładne okresy pomiędzy wymianami. Jasne. ALe tak z ciekawości: co mogą powodować świece które przekroczyły swoje resursy? Ja wiem: wyższa konieczna energia do uzyskania iskry, nadpalanie się elektrod itp. Z doświadczenia choćby samochodowego jednak wiem, że po czasie przewidzianym przez producenta na wymianę świece nie noszą prawie oznak zużycia zewnętrznego. Co się może dziać? Nie będzie zapalał? Więcej spali wachy? Mniejsza moc? Jelsi moto jeździ jak zegarek, pali na zimno od dotknięcia i wkręca się jak trzeba, to co jest symptomem zużycia świeczek poza cyferkami na liczniku?? Ewentualnym szydercom odpowiadam od razu że pytanie jest czysto "teuretyczne" bo ja zmieniam wszystko kiedy każą. Ale czasem poteoryzować chyba można, nie?

A tak anwiasem mówiąc spotkałem Hondę (ale samochód) której właścicielka dolewała tylko benzyny i płynu do spryskiwaczy przez jaskieś 100 tys km. ZERO wymian i przeglądów - chyba że coś się urwało. Od przebiegu 40 tys do 140 tys NIC - nawet filtrów!! I jeździła!! I wszystko było ok. Potem czytamy - stan b.dobry, eksploatowany przez kobietę

:)