Strona 1 z 1

Regulacja polozenia dzwigni hamulca tylnego...

: 04 paź 2007, 21:27
autor: KLOSZ
Witak,
to znowu ja z [zapewne] glupim pytaniem, ale jednak je zadam.
Jest tak: jak sobie jezdze na swojej sevence to przy checi uzycia tylnego hamulca musze mocno zadzierac stope do gory, zeby postawic ja na dzwigni. Domyslam sie, ze jest pewnikiem jakas mozliwosc regulacji jej ustawienia. Poniewaz nie lubie zabierac sie do czegos, czego chocby w teorii nie wiem jak zrobic to nie chce nic grzebac zanim sie nie dowiem od swiatlych ludzi co i jak.

Czy jest mozliwosc opuszczenia dzwigni tak, zeby byla troche bardziej pochylona w dol? Jesli tak, to napiszcie w dwoch slowach dobrzy ludzie jak sie do tego zabrac? Czy pod ta plyta na ktorej mocowany jest podnozek dzwignia siedzi na jakims wielowpuscie, na ktorym mozna ja opuscic o jeden zabek, czy moze do jej ustawienia sluzy srubka z kontra, ktora jest na dzwigni idacej do pompy hamulca?
Poradzcie, bo nie chce rozgrzebywac, zeby nie skopac. Tym bardziej, ze codziennie jezdze motocyklem do pracy i jakbym mial sie przesiasc do puszki przez to, ze cos rozebralem i nie zlozylem to bym sie wsciekl na siebie smiertelnie ;-)

Pozdrawiam

KLOSZ - co spotkal Matke Ziemie na XI Felkowskim ;-)

: 05 paź 2007, 00:07
autor: Wojtas
Pod tą płytą na której jest mocowany podnóżek jest "schowane" mocowanie dzwigni hamulca. Wystarczy ją odkręcić, i zmienić położenie na wielowypuście. Na dzwigni, i tym jej wielowypuście są znaki do poprawnego ustawienia.

: 05 paź 2007, 08:15
autor: ZibiFire
Czyli........klucz ampulowy "8" - odkręcasz podnóżek......... klucz nasadowy bodajże "10" - śróbkie odkręcasz i dzwignię hamulca wyciągasz.
Ustawiasz jak wygodnie i odwrotnie przykręcasz wszystko. Następnie jedziesz jakis kawałek i zastanawiasz się co by było gdybyś przykręcił jeszcze niżej. Zmieniasz ustawienie podnóżka. Następnie jedziesz jakis kawałek i stwierdzasz że musi jednak byc wyżej. Zmieniasz ustawienie podnóżka. Następnie jedziesz jakis kawałeke i ciągle masz opory czy nie mozna lepiej. Powodzenia :wink:

ZibiFire

P.S. Mam tak przez niejakiego Gospodina Lesora

: 05 paź 2007, 08:33
autor: KLOSZ
Bog Wam zaplac dobrzy ludzie. Jak tylko wroce do domu, biore sie do dziela, bo deszczyk pada i cos mi mowi, ze moglbym w jakims momencie nie trafic w dzwignie.
Co do tego, ze tak masz Mr. Zibi Fire - mysle, ze to jest sluszna koncepcja. Ja tez tak mam ;-) Oj cos mi mowi, ze sobie dzisiaj naodkrecam i naprzykrecam sie tego podnozka ;-)

Dzieki raz jeszcze i zdrowka zycze

KLOSZ