Coś na ten temat mogę napisać. Jako pierwszy etap zastosowałem obcięcie tych "rurek", resztę zostawiłem. Dźwięk się w moim odczuciu poprawił. Zrobił się bardziej basowy, lepiej mruczał. Niestety zastosowałem za słabe nity i całe okrągłe końcówki zostały gdzieś w trasie. Teraz jest b. głośno i fajnie strzela przy redukcjach, ale nikt nie chce jeździć za mną![]()
Teraz kombinuję jak to trochę stłumić bo jest odrobinę za głośno
podpowiedzcie proszę co dalej po odwierceniu tych 4 nitów - ja je odwierciłem i za cholerę denka nie mogłem wydostać na zewnątrz

- już znalazłem cholerna ślepota, sorki ale przynajmniej jest okazja się przywitać
pozdrowienia
a tak wogóle to witam Wszystkich akurwieńców, którzy dosiadają CeBule na oklep i w innych pozycjach

Coliniak