stukające zawory??!?!

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
Aneta
Frywolna Anetka
Posty: 800
Rejestracja: 11 mar 2005, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Aneta » 08 lis 2005, 23:14

Matiej!!!!!! Ty żyjesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Hip hip hhhhuuurrraa!!!!! (gdzieś Ty bywał ...... :?: )

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 08 lis 2005, 23:20

Ojjj szarlotkowa Anetko, nie pytaj nie pytaj. W jakimś zaciemnieniu totalnym.
żyj i daj żyć innym

Aneta
Frywolna Anetka
Posty: 800
Rejestracja: 11 mar 2005, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Aneta » 08 lis 2005, 23:26

No to dobrze, że już jesteś z nami. Uciekam z tego tematu, bo nas zamordują! :P

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 08 lis 2005, 23:53

Jak nas zamordują.. to zginiemy jak Alfa i Romeo. Jak Seven i Fifty :). Jak 700 i 50. Romatycznie na 4 zaworach na cylinder i 4 cylindrach na silnik i zzzzz hydraulicznymi popychaczami, które będą dzwonić na naszym pogrzebie i żaden szarlatan motul nie pomoże ;) ihihhi
żyj i daj żyć innym

Aneta
Frywolna Anetka
Posty: 800
Rejestracja: 11 mar 2005, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Aneta » 09 lis 2005, 16:51

ale z Ciebie Matiejko poeta.......echhhhh

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 09 lis 2005, 16:52

Wiesz Anetko. Myśle że przy Tobie, Yamamoto i innych poetach to ja po prostu pisze na forum. Ale prawdziwa poezja to Twóje wypieki, szczególnie szarlokta, którą tak sprytnie woziłaś w kuferku.
żyj i daj żyć innym

Aneta
Frywolna Anetka
Posty: 800
Rejestracja: 11 mar 2005, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Aneta » 09 lis 2005, 21:36

Matiejko.....jak Ciebie tu brakowało......

Cmok! :przytul:

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 09 lis 2005, 22:03

no bardzo miło mi się zrobiło
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 10 lis 2005, 12:12

i tak słodkimi kroczkami zmierzały ich myśli do stukania.....
Kilometry szos, tony piachu, jadę więc żyję.

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 10 lis 2005, 12:13

zaworow stukania rzecz jasna. Bo mozna sie jeszcze stuknąć kufelkiem pelnym piwa
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
jaqbik
zbokus maximus
Posty: 866
Rejestracja: 20 lip 2005, 12:39
Motocykl: GQO K1200R
Lokalizacja: Poznań

Postautor: jaqbik » 10 lis 2005, 12:41

Można też stknąć kogoś (płci przeciwnej) :sex:
lub komuś jak nas irytuje :siekierka:
"Kiedy czuję pęd powietrza
i w kolejny zakręt składam się..."

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 10 lis 2005, 13:15

no takie stukniecią też sa możliwe. Ja jednak jako pokojowo nastawiony człowiek wole pierszą opcje.
żyj i daj żyć innym

zajc
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 181
Rejestracja: 09 lut 2005, 23:30
Lokalizacja: Czersk/Posen

Postautor: zajc » 19 lis 2005, 19:53

Znalazlem takie oto produkty firmy Liqui Moly.
Co o tym sadzicie?
Oczyszacz silnika za 1/5 ceny Motula....
http://s206.allegro.pl/show_item.php?item=72438361
oraz wyciszacz popychaczy hydraulicznych
http://s206.allegro.pl/show_item.php?item=72440379

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 19 lis 2005, 21:58

jakoś nie zawierzam takim wynalazkom. Bo niby czemu miałoby się coś tam brudzić. Najpewniej jakaś usterka czy wada. Myśle ze bez rozebrania to mozna se i nasikać do środka i tak nie pomoże. Ja u siebie niestety jestem zmuszony do zrobienia tego mechanicznie. Chyba ze wygram 13mln w totolotka.
żyj i daj żyć innym

zajc
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 181
Rejestracja: 09 lut 2005, 23:30
Lokalizacja: Czersk/Posen

Postautor: zajc » 19 lis 2005, 22:35

jakoś nie zawierzam takim wynalazkom. Bo niby czemu miałoby się coś tam brudzić. Najpewniej jakaś usterka czy wada. Myśle ze bez rozebrania to mozna se i nasikać do środka i tak nie pomoże. Ja u siebie niestety jestem zmuszony do zrobienia tego mechanicznie. Chyba ze wygram 13mln w totolotka.
Ano sie brudzi, zreszta jak rozbierzesz to sam zobaczysz :D
Jak chcesz to lej do srodka, tylko se wacka nie poparz :lol:

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 19 lis 2005, 22:42

Heheheh. Myśle ze jak juz bym lal i by to działało to bym majątek zarobił. Ale cenna wskzówka. Bede lał z góry ihihihhi. A co do rozbierania to nie ma noł problem, gorzej złozyć haha ;)
żyj i daj żyć innym

zbyhu
Senior
Senior
Posty: 143
Rejestracja: 26 wrz 2005, 10:11
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Postautor: zbyhu » 13 lut 2006, 20:04

Czolem!

Ano, to u mnie niestety tez takie halasy dochodza. I tylko na zimnym silniku. Po odpaleniu jest cisza, potem zaczyna zwolna narastac stukanie... Po chwili napierdziela calkiem powaznie, by w koncu, po ktorej przegazowce zniknac jak za dotknieciem rozdzki...
Czym grozi takie cos :)?
Bo widze, ze wszystkim stuka, jedni czyszcza, drudzy nie, a wszyscy jezdza... :P

Pozdrawiam
Honda CBF 1000A '06 :)
Wdowiec po Hondzie CB Seven Fifty '95 :(
Liczy się yno jazda!

Toma
Figlarz
Posty: 74
Rejestracja: 22 mar 2005, 08:43
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Postautor: Toma » 13 lut 2006, 20:28

Ave!
od momentu zapodania Cleanera pyknałem CB zdrowy kawał drogi , (miałem dokładnie takie same objawy ) i nic sie nie dzieje zaworki sa spokojne i ja też :grin: , Matiejowi nie pomogło ale jemu już Dofo zagramanicą przeszczepa szykuje :D :D :P
http://www.bikepics.com/members/19770418/

....Get your motor runnin' Head out on the highway................

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 13 lut 2006, 21:19

[...]
widze, ze wszystkim stuka, jedni czyszcza, drudzy nie, a wszyscy jezdza...
Wpisuje to do złotych myśli :)
... i zacytuje każdemu, kto mi będzie sugerował spuścić paliwo z gaźnika na zimę i podłożyć pampersa po opony :P
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 16 lut 2006, 15:53

Czołem Panowie.
Jeżeli chodzi o stukające zawory to ja jestem mistrzem U mnie takie same obiawy jak u ZBYHA. Odpalam cisza za chwile stukanie walnie .. napi...... dam troszkę gazu i cisza. Potem jak jade i jest zimno tj mniej jak 20 stopni to lekko pukaja. Wciskam sprzęgło tak ze obroty spadają na swoje 1000rmp puszczam sprzęglo i jade dalej nie stukają a potem znowu stukają. Ale tak cicho ze musze się wsłuchiwać. Jedyna metoda na na gloda to DANIO. czyli Daj nio to mechanikowi niech to zrobi wypecelen machen kupen kase. Gdzie mozna za 1200 zeta druga sinlika kupic. Zwariowany świat :o :o
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 16 lut 2006, 16:18

Ty weź Matiej nie płacz. Jakbyś chciał to się znajdzie ktoś, kto za te pare cegiel Ci to zrobi. Zrobisz w swoim uszczelniacze i będzie git. A popychacze to weź dwa razy przepłucz tym klinerem. Jak wyda to będzie taniej niż rozbierać a jak nie to i tak ryzyko się opłaca, bo koszt tych klinerów zniknie w ew. remoncie.
A drugi silnik będzie podtarty i też będzie syfem. To jużlepiej zmień motocykl. Mam tu taki piękny stan :) na zbyciu :)
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 16 lut 2006, 16:25

Zmienić motocykl dobra rzecz. Przydał by się nowszy. Ale ja nie płacze ze mi kopciuchuje sprzęt. CIągnie ostro do przodu. Fakt za za ZZr1100 na prostej odpadam ale na zakrętach mnie nie gubi, po ostatniej wymianie lozysk wahacza i jakis gumek na amorkach z tyłu normalnie jak R1 :) :) A ten kliner owszem kupie przepłucze dwa razy teraz. Poprzednia wymiana oleju plukalem raz i nie pomogło, teraz dwa wleje i będzie git :). ihhihi. :grin:
żyj i daj żyć innym

Hazell
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 175
Rejestracja: 24 sie 2006, 12:38
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Postautor: Hazell » 14 lis 2006, 15:24

Troche odkopalem temat. I jak Matiej pomoglo plukanie?
H.A.Z.E.L.L.
Hydraulic Artificial Zealous Exploration and Learning Lifeform

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 14 lis 2006, 16:12

:lol: :lol:
Matiejowi pomogła zmiana na jamachie.

Ja płukałem tym siuwaxem. Pomogło. Jak nie stukało tak nie stuka :)
Będę dalej płukał każdy mój motocykl z hydraulicznymi popychaczami.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Hazell
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 175
Rejestracja: 24 sie 2006, 12:38
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Postautor: Hazell » 14 lis 2006, 16:15

A jakiego plukacza uzyles?
H.A.Z.E.L.L.
Hydraulic Artificial Zealous Exploration and Learning Lifeform


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: oster i 22 gości