Tak Ja zamontowałem haha...i już jak w starym dowcipie odwraca się Wojtas i mówi: tak Ty zamontowałeś

Co do zdjęć, to może kiedyś...wybaczcie ale ani nie mam czym zrobić, ani nie umiem (jeszcze) ich tu wstawić

Mogę za to powiedzieć, że montaż nie jest skomplikowany, w sumie zgodny z instrukcją producenta...w szczegółach wygląda to u mnie tak, że:
1. Włącznik zamontowany jest przy zegarach po prawej stronie, na gustownym, dorobionym, czarnym ramieniu, prawie, że w linii pozostałych kontrolek i ładnie się z całością komponuje
2. Sterownik zamocowany jest pod siedzeniem koło puszki bezpieczników, pasuje tam idealnie i mamy blisko do wszelkich "+ i -"
3. Zbiorniczek oleju zamocowany jest po lewej stronie, pod boczkiem zadupia, trzeba tam nieznacznie wyciąć trochę plastiku, cześć tej pułki/skrzydełka nadkola co wchodzi właśnie w obrys boczku zadupia (i tu uwaga, trzeba dobrze uszczelnić wężyk łączący ze zbiorniczkiem, nawet nie wiedziałem, że olej przekładniowy jest tak penetrujący i w tym miejscu były problemy z "poceniem")
4. Pompa membranowa zamocowana jest pod lewym boczkiem przy obudowie filtra powietrza
5. Czujnik koła zamocowany na końcu wahacza dokładnie tak jak proponował producent systemu
6. Dysza oleju zamocowana za pomocą jednego z systemowych rozwiązań do osi tylnego koła
7. Całość układu połączona odpowiednimi przewodami elektrycznymi czy olejowymi występującymi w gotowym zestawie, przymocowana tu i ówdzie tytkami, które też w zestawie się znajdują, oczywiście wszystko wzdłuż ramy, pod bakiem itp itd, nic nie rzuca się w oczy
To tyle jeśli chodzi o cześć opisową zamontowanego w mojej babci Q-Man Oiler...dla mnie system wygląda rewelacyjnie i jest wart swojej ceny