W czasie jazdy stuka ,puka w okolicach silnika cebulki , niestety nie mogę zejść i posłuchać stetoskopem gdzie ponieważ stuka tylko na biegu i adekwatnie do obrotów wzrasta , na "zielonym" cicho aż miło.
Zmieniłem smar łańcucha ponieważ poprzedni zachowywał się jak żywica i łapał wszystko co spotkał na drodze , rozebrałem osłonę łańcucha i zabudowę zębatki ,wszystko ok., naciąg też wygląda spoko , po wymianie oleju i filtra nawet chodzi o dziwo lepiej i bardziej miarowo ale stukanie pozostało.
Cuż mam robić? Jakieś pomysły czy zatargać cebulę do Janowa Podlaskiego tam ponoć kuce zdychają same.
