Witam, jestem tutaj nowy więc proszę o wyrozumiałość.
Dopiero co kupiłem sevenke rok 92 i mam problem z łańcuszkiem alternatora, przynajmniej tak mie sie wydaje że to on dzwoni. Łańcuch rozrządu jest prawidłowo napięty więć obstawiam łańcuszek alternatora ponieważ z tamtych okolic dobiegają te dżwięki. Pytanie moje brzmi: Czy ktoś może mi przybliżyć dokładniej temat samodzielnej wymiany napinacza tego łańcuszka? Czytałem poprzednie posty i tam jest to dosyć ogólnikowo opisane.
Pzdr i dziękuję za ewentualną pomoc.
Napinacz łańcuszka alternatora
-
- Junior
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 mar 2010, 23:59
- Motocykl: CB 750 92r
- Timmy
- Junior
- Posty: 14
- Rejestracja: 15 sie 2007, 16:30
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
Jasne! Analogicznie do wymiany świec, oprócz wyjęcia z ramy i rozbebeszenia połowy silnika... Szczęśliwie nie trzeba zdejmować cylindrów aby rozpołowić kartery. Ja również wymieniałem łańcuch, także w tym celu wyjmowałem także wał. Moja sevena jest z 93 i ma 70k na zegarze - łańcuch był poważnie rozciągnięty. W praktyce cała zabawa, ze schematami w ręku nie jest trudna. Efekt jest wspaniały - z koszmarnego dzwonienia w idealnie cichą pracę.
-
- Junior
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 mar 2010, 23:59
- Motocykl: CB 750 92r
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
Dzięki za odpowiedź,
Nie wiem w jakim stanie jest łańcuch, może też będzie do wymiany.
Moja diagnoza że to napinacz jest raczej ze słuchu, no i sprawdzałem rozdząd jest ok więc stawiam teoretycznie na napinacz alternatora ale może znasz jakiś sposób żeby to sprawdzić na 100 %
Co do schematów to mam manuala. Tylko z tego korzystałeś ? Czy jakieś inne bardziej szczegółowe?
Pzdr
Nie wiem w jakim stanie jest łańcuch, może też będzie do wymiany.
Moja diagnoza że to napinacz jest raczej ze słuchu, no i sprawdzałem rozdząd jest ok więc stawiam teoretycznie na napinacz alternatora ale może znasz jakiś sposób żeby to sprawdzić na 100 %
Co do schematów to mam manuala. Tylko z tego korzystałeś ? Czy jakieś inne bardziej szczegółowe?
Pzdr
- Timmy
- Junior
- Posty: 14
- Rejestracja: 15 sie 2007, 16:30
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
W tym przypadku słuch dobrze przekazuje stan napędu alternatora - niemiłosiernie tłucze się i grzechocze, zwłaszcza na wolnych obrotach. Można sprawdzić stopień wysunięcia napinacza patrząc z dołu, poprzez pokrywę miski olejowej. Nie jest najłatwiejsze wypatrzenie go, ale wskaźnik nowego napinacza wystaje poza obudowę o ok 17-18mm, u mnie wystawał mniej niż 10mm. Korzystałem tylko z manuala.
-
- Junior
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 mar 2010, 23:59
- Motocykl: CB 750 92r
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
A jak się odkręci rozrusznik to nie będzie przypadkiem widać tego łańcuszka ? Obracając wtedy alternatorem na przeman w lewo i prawo coś by się działo a mianowicie łańcuszek by się luzował jak napinacz już nie trzyma.
Co o tym myślisz?
Co o tym myślisz?
- Timmy
- Junior
- Posty: 14
- Rejestracja: 15 sie 2007, 16:30
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
Sam nie wiem czy będzie to miarodajne. Nawet przy zużytym zestawie napinacz-łańcuch nie widać kosmicznego luzu w napięciu, a łańcuch dzwoni. Ile ma nakręcone przebiegu?
-
- Junior
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 mar 2010, 23:59
- Motocykl: CB 750 92r
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
Przebiegu ma 42 tyś. ale czy to prawdziwy ?, mało jeszcze wiem o tych motocyklach.
Dzisiaj wyjąłem rozrusznik i obracałem w prawo zębatką która współgra z rozrusznikiem i się ten łańcuszek luzował i napinał sam ale tak lekko dało się go luzować ale sam wracał do napięcia. Nie mogłem zdjąć dekla alternatora, odkręciłem te 3 śruby i zszedł może 2mmm i dalej nie chciał. Wg manuala nic wiecej go nie trzyma ale nie chciałem na siłe, wolę się poradzić fachowców.Pomóżcie jak możecie laikowi.
Pzdr
Dzisiaj wyjąłem rozrusznik i obracałem w prawo zębatką która współgra z rozrusznikiem i się ten łańcuszek luzował i napinał sam ale tak lekko dało się go luzować ale sam wracał do napięcia. Nie mogłem zdjąć dekla alternatora, odkręciłem te 3 śruby i zszedł może 2mmm i dalej nie chciał. Wg manuala nic wiecej go nie trzyma ale nie chciałem na siłe, wolę się poradzić fachowców.Pomóżcie jak możecie laikowi.
Pzdr
- Robert
- Beniamin
- Posty: 67
- Rejestracja: 18 wrz 2008, 09:31
- Motocykl: była SF'94, jest hornet '08
- Lokalizacja: Tczew
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
nie ściągaj alternatora, to nic nie da. Nie dojdziesz do łańcuszka od zewnątrz, tylko od dołu. Alternator mozesz cały rozbebeszyć wyciągając uzwojenie i wirnik, który jest osadzony na stożku (za pomocą ściągacza) ale wałek i tak zostanie w karterze. U mnie był wyłamany ząbek w zapadce napinacza i dlatego nie trzymał napięcia
-
- Junior
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 mar 2010, 23:59
- Motocykl: CB 750 92r
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
Wiem że do niego nie dojdę przez alternator. Chciałem tylko pokręcić śrubą pod dekielkiem którego właśnie nie mogłem zdjąć i nie zdjąłem.
Mało tego mam jeszcze bardziej lamerskie pytanie. A mianowicie, jaki gwint ma śruba która trzyma zębatke na wałku zdawczym ?
Bo też nie mogę jej ruszyć a nie chce odwalić jakiejś lipy.
Pzdr
Mało tego mam jeszcze bardziej lamerskie pytanie. A mianowicie, jaki gwint ma śruba która trzyma zębatke na wałku zdawczym ?
Bo też nie mogę jej ruszyć a nie chce odwalić jakiejś lipy.
Pzdr
-
- Junior
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 mar 2010, 23:59
- Motocykl: CB 750 92r
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
Ok Panowie, napinacz mam juz w dłoni, jest uszkodzony, zerwały się ząbki od zapadki.
Teraz pytanie. Gdzie to dostać za rozsadne pieniądzę?
Tylko serwis?
Pzdr
Teraz pytanie. Gdzie to dostać za rozsadne pieniądzę?
Tylko serwis?
Pzdr
- PiotrekWariat
- Junior
- Posty: 35
- Rejestracja: 05 sie 2009, 22:27
- Motocykl: CB 750 SF
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
www.motorista.pl tam mają, ale ponad 3 stówki... i pytanie mam jedno, jak się tam dostałeś? tzn. do tego napinacza?
"Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać..."
-
- Junior
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 mar 2010, 23:59
- Motocykl: CB 750 92r
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
Znam tą stronkę, zamówie chyba z serwisu w stolicy, tam maja za 297zł.
Zeby się tam dostać jest sporo roboty, trzeba wyjać silnik i rozbebeszyć go od spodu tzn rozżłupać karter w poziome od dołu. na szczęście nie trzeba demontować cylindrów ani wału (chyba że łańcuszek też jest do wymiany) mój na szczęście jeszcze jest ok.
ogólnie zajeło mi to z 8h a składa się 3 razy dłużej
pzdr
PS. uszczelki sa dość drogie więc warto na nie uważać przy demontażu.
Zeby się tam dostać jest sporo roboty, trzeba wyjać silnik i rozbebeszyć go od spodu tzn rozżłupać karter w poziome od dołu. na szczęście nie trzeba demontować cylindrów ani wału (chyba że łańcuszek też jest do wymiany) mój na szczęście jeszcze jest ok.
ogólnie zajeło mi to z 8h a składa się 3 razy dłużej

pzdr
PS. uszczelki sa dość drogie więc warto na nie uważać przy demontażu.
-
- Junior
- Posty: 17
- Rejestracja: 13 mar 2010, 23:59
- Motocykl: CB 750 92r
Re: Napinacz łańcuszka alternatora
Operacja się udała, pacjent czuje się dobrze.
wszystko gra i buczy
wszystko gra i buczy

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: zajc i 30 gości