Postautor: Laguna » 17 mar 2015, 09:36
Witaj,
Wrzucę także swoje trzy grosze do dyskusji, ponieważ kilka lat temu miałem podobne przemyślenie na temat tego czego oczekuję od motocykla.
A ponieważ mam zbliżony wzrost 175 z wagą to już...moja oscyluje w okolicy zawsze za dużej, czyli obecnie coś ok...82 kg.
Co do wysokości siodła to pamiętaj, że są także akcesoryjne które skutecznie obniża twoje 4 litery.
W więc:
Miałem bardzo podobny sprzęt do twojego ( Yamaha Xj 600 Diversion), generalnie byłem z niego bardzo zadowolony, wygodna pozycja, umiarkowane spalanie, owiewka dzięki której dłuższe przeloty to czysta przyjemność, ale jednak czegoś mi brakowało - możliwości zjazdu na dużo gorsze drogi, bo po tych zwykłych szutrówkach Xj sobie nawet radziła.
Czarę goryczy przelał wyjazd do Bornego Sulinowa i zwiedzanie poligonowych okolic, zwyczajnie XJ nie dawał rady na piachach;-)))
Powstał plan DUAL - tyle, że ja podróżowałem solo i właściwości terenowe były dla ,mnie 50/50 % z jazdą po czarnym.
Owocem poszukiwań była Suzuki DR RSE 650 - motocykl prawdziwie uniwersalny, idealny do jazdy zarówno po czarnym jak i po piachu. Dość wygodnej dzięki szerokiej kanapie i sporej owiewce, a do tego bardzo dzielny w terenie.
Przelot w okolice Pustyni Błędowskiej + cały dzień szaleństw w piachu, a na wieczór powrót do domu- to był żywioł małej Suzy;-)
Wszystko super, ale człowieka nosi, koledzy pomykają na większych sprzętach Afrykach, Wiadrach, Tenerach, większa pojemność, dwa gary, a tu w planach wyjazd w Alpy - zapada decyzja szukamy czegoś większego, wygodnego, ale dzielnego w terenie.
Po dłuższych poszukiwaniach nasuwają się wnioski: Afryki trzymają ceny, Widra to taki Suv, zostaje niedoceniona Yamaha Super Tenere 750.
Motocykl który wygrywał rajd Dakar przez kolejnych 7 lat....
Duży dual, który z przyjemnością zabierze was w Alpy;-)
Ja nie twierdzę, że duże Viadro jest złe, trzeba tylko zdawać sobie sprawę, że to duży turystyk, w teren może go zabrać tylko doświadczony kierownik, który ogarnia jazdę na stojąco, operowanie gazem w piachu, balans ciałem itp.
Nie wiem jaki masz konkretnie plan kupując duże Viadro, jeśli wyjazdy turystyczne z plecaczkiem to wybrałeś super, jeśli jest to początek przygody z lekkim terenem to ja bym poszukał czegoś lżejszego z kołem 21 cali na przodzie.
A, na koniec morał tej przypowieści, Jak to zwykle bywa historia zatacza koło;-)
A, ja szukam CB 750;-)
Pozdrawiam i życzę udanych wyborów.
Dla zainteresowanych mogę wrzucić trochę zdjęć z wyjazdu w Alpy.