Post autor: KLOSZ » 05 wrz 2008, 20:07
POmijajac problem zjezdzania na kierownika przy hamowaniu, to bedzie wygodnie - mowi Tulka, moj etatowy plecaczek. Ostatnio w 3 dni po polskich dziurawych drogach zrobilismy c.a. 1200 km i nie bylo zadnych narzekan. Rozwiazaniem na zjezdzanie do przodu pasazera jest zmiana obicia kanapy, chociaz jak to mi tu Tulka zza plecow mo0wi, mozna sie nauczyc jak nad tym panowac i tak bardzo nie przeszkadza. W kazdym razie podczas jazdy na trasie jest wygodnie. Co do gabarytow - ja 182 i c.a. 110 kg, Tulka, 168 cm, budowy takiej jak widac na moim awatarze

POmijajac problem zjezdzania na kierownika przy hamowaniu, to bedzie wygodnie - mowi Tulka, moj etatowy plecaczek. Ostatnio w 3 dni po polskich dziurawych drogach zrobilismy c.a. 1200 km i nie bylo zadnych narzekan. Rozwiazaniem na zjezdzanie do przodu pasazera jest zmiana obicia kanapy, chociaz jak to mi tu Tulka zza plecow mo0wi, mozna sie nauczyc jak nad tym panowac i tak bardzo nie przeszkadza. W kazdym razie podczas jazdy na trasie jest wygodnie. Co do gabarytow - ja 182 i c.a. 110 kg, Tulka, 168 cm, budowy takiej jak widac na moim awatarze ;-)