Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Witojcie,

Mam taką sytuację. Po gwałtownym odkręceniu manetki na biegu jałowym silnik się dławi tzn obroty wzrastaja po chwili spadają i tak kilka razy aż w końcu się wkręcą. Podczas jazdy trn problem występuje przy większym odkręceniu w przedziale obrotów 2-3 tys. Po tej wartości jest ok.

Dodatkowo jest jeszcze taki aspekt, że jeżeli otworzę trochę ssanie to problem znika...

Gaźniki miałem robione, kranik czysty, szczelny. Może ktoś podpowie?

Nawet po rozgrzaniu się coś takiego dzieje?

chyba będziesz musiał jeszcze raz zaglądnąć do gaźników bo wygląda to na problem z synchronizacją.

Gaziory wyczyścić i zsynchronizować.

Chłopaki mają rację - synchronizacja gaźników. Rozumiem, że przed synchro tego nie było...?

Ja zwróciłbym jeszcze uwagę na stan i poprawność montażu membran w gaźnikach.

Tomek moze miec racje. Podobne objawy mial kiedys Łopuch i okazalo sie, ze jak chopaki zdjeli mu na Wisniowce dekielki z gaznikow, to mial jes zle pozakladane. W jednym rogu jest kanałek i odpowiadajacy mu otworek w membranie (czyli membrana pasuje tylko w jednym polozeniu), jesli w jakikolwiek sposob sie membrane obroci, to wychodza podobne efekty. U Łopucha w jakims poznanskim serwisie poskladali odwrotnie i mial kiszke zamiast motura.

Tu lineczka, do fotografii pokazujacej jak powinien wygladac profesjonalny serwis gaznikow:

Za uboga mieszanka.
Nie założyłeś sobie KNa? Ewentualnie sprawdź czy nie pobiera lewego powietrza - kręć manetą i psikaj jakimś samostartem czy inną łatwopalną chemię na okolice króćców ssących / połączenia z Airboxem i oczywiście na same gaźniki.
Sychronizacji nie ruszaj.

Halo,

Zaciekowiło mnie co powiedział kolega Soulsick bo słyszałem już takie opinie. Rzeczywiście stało się to po synchronizacji gażników, nawet zaworki iglicowe były wymieniane. Po tym zabiegu Hania pali mniej ale jest właśnie to dławienie. Lewego powietrza nie łapie, dokładnie to sprawdziłem. Filtr nowy. Dzieje siętak i po rozgrzaniu też.

Możliwe żeby to była rzeczywiście uboga mieszanka? I jeszcze jedno. Jach schodzi z obrotów na biegu to pierdzi w tłumik jak u Leszka z Daleko od Szosy
Dzięki za odzew chłopaki

Kolego Soulsick no właśnie jak dodam ssania to problem znika...

No to jest uboga i już.
Jak pisze Solusick ,albo nieszczelność w dolocie albo źle zrobiona regulacja.

Regulacja - mniej powietrza.

Nie mniej powietrza tyko więcej paliwa. Powietrze jest pobierane przez filtr i nieszczelności układu dolotowego, airboxa i gaźników. Jak filtr i szczelność sprawdziłeś to gdzieś tam masz za mało paliwa.
Teraz jeżeli to występuje tylko przy lekkim uchyleniu przepustnicy i źle schodzi z obrotów to jeżeli w sevence jest taka śrubka to zainteresuj się "składem mieszanki", po angielsku pilot-screw. Ustawienia tej śrubki różnią się w zależności od rocznika, wersji, kraju pochodzenia i cholera wie czego jeszcze, jest szansa, że twój mechanik ustawił to nie tak jak trzeba. W Afryce hayness i autodata podaje 2,5obr, a już Pan Honda 1,25obr ... dla przykładu.
Jak ruszysz ustawienie składu mieszanki to na pewno będziesz musiał ustawić wolne obroty.

Witam,u mnie też dławi po odpaleniu,i nie można ustawić wolnych obrotów,są na poziomie 500-600 ob,/min,.Na wysokich ok.4000 ob/min. przy zamykanym gazie strzela trochę w tłumik,na gorącym odpala za ok 5 kolejnym razem,po rozgrzaniu nawet jedzie.Podejrzewam nieszczelność w układzie dolotowym,ale gdzie konkretnie go uszczelnić?aierboksa od środka czy jak? świece nowe ,proszę o podpowiedzi,pozdrawiam.

Regulacja gaźników była?

Nie,nie było nic robione przy gaznikach mechaniory w serwisie wymienili świece,mówili że czyszczenie narazie niepotrzebne,a problem powraca,chyba bez czyszczenia i regulacji się nie obejdzie

Dokładnie

Witam,ponawiam wątek o za niskich wolnych obrotach, i opóżnionej reakcji na szybkie dodanie gazu.Wczoraj mechanik zrobilł czyszczenie i synchronizację gażników,ale nia pomogło,zdiagnozował że są zużyte zaworki iglicowe [chyba dwa].Twierdzi że leją i zalewają świece ,które też musi wymienić,choć wymienili je dwa miesięce temu .Za synchro gażników i dziagnozę policzyli 240 pln.a za wymianę tych zaworków chcą ok.300pln, trochę dużo,jutro zabieram hondzie do domu,kupuję zaworki po 15 pln. i ..... Z tąd pytanko do Was,poradzę sam przy wymianie tych zaworków iglicowych,nic się nie poprzestawia w gaziorach? ,zmieniał ktoś te zaworki?

Wydrukuj sobie obrazek z serwisowki, rob zdjecia, i rozkladaj wszystko na duzym blacie, nie na trawniku, zeby nic nie pogubic i... dasz rade

Aha - piwo pij raczej po robocie, a nie w trakcie, bo z czasem to szkodzi na jakosc wykonywanej pracy

Dzięki KLOSZU za wyczerpująca odpowiedz, zwłaszcza o tym piwku,a te zaworki iglicowe to coś takiego? http://allegro.pl/ir-zaworek-iglicowy-h ... 86407.html Wymieniał ję już je ktoś?,proszę o podpowiedzi.Dziś przyprowadziłem hondzie i po tym czyszczeniu gażników katastrofa ,na wolnych nie pali na wszystkie gary,nie wkręca się powyżej 6 tys.i ogólnie chodzi jak czołg,mechanior wziął 200 zeta a jeżdzić się nie da porażka.

Ziew.... masz speca od sevenek u siebie w Tarnowie... napisz do Wojtasa, ktoren nie jeden silnik w zyciu widzial. Spotkacie sie na browara i dacie rade

Tak, to te zaworki.
Wymiana nie jest skomplikowana.Wyjmujesz gaźniki, odkręcasz dekielki komory pływakowej, wysuwasz ośki pływaków i wyjmujesz same pływaki... i tak dalej, i tak dalej.Ogólnie nie śpiesz się, każdy kolejny gaźnik rób dopiero po skręceniu poprzedniego.

No to są konkrety,dzięki chłopaki,zamówie zaworki,a do Wojtasa pisałem,nie odpowiada,spróbóje zadzwonić do niego na nr. z forum,jak coś zdziałam to napiszę narazie

Siema,zaworki iglicowe wymienione,bez piwaka(jak KLOSZU poradził,najgorzej wydrzeć gażniki,sama wumiana zaworków łatwizna),ale dalej dup.....,pali z trudem tylko na dwa prawe gary,dwa lewe zalewa (za bogata mieszanka),iskra jest na wszystkich,kranik też chyba dobry,co jest W czwartek ma przyjechać do mnie Wojtas,moze coś zaradzi,ma ktoś jeszcze jakieś pomysły ?? Proszę o podpowiedzi boi mnie już szlak .... na razie,

Jako że uszczęśliwiony Slawko ponoć nadal ujeżdża zreanimowaną Sevenką, napiszę w jego imieniu że maszyna popierdala jak wściekła, a pomogło prawdopodobnie to że właściciel zalał paliwo z innego dystrybutora, oraz zapewne wymiana tych zaworków pływakowych.